Reklama

Po co Rosji propozycja rozmów pokojowych z Ukrainą? Gen. Roman Polko: Rosja już odczuwa trudy wojny

Rosyjski przywódca Władimir Putin powiedział w czwartek, że Chiny, Indie i Brazylia mogą odegrać rolę mediatorów w potencjalnych rozmowach pokojowych w sprawie Ukrainy. Zdaniem gen. Romana Polki, byłego dowódcy jednostki GROM, to tylko zasłona dymna, bo w praktyce Putin nie zamierza ustąpić Ukrainie.

Aktualizacja: 06.09.2024 19:38 Publikacja: 06.09.2024 17:17

Roman Polko, generał dywizji Wojska Polskiego, były dowódca Wojskowej Formacji Specjalnej GROM.

Roman Polko, generał dywizji Wojska Polskiego, były dowódca Wojskowej Formacji Specjalnej GROM.

Foto: PAP/Mateusz Marek

qm

– Czy jesteśmy gotowi do negocjowania z nimi? Nigdy tego nie odmówiliśmy, ale nie na podstawie jakichś efemerycznych żądań, ale na podstawie tych dokumentów, które zostały uzgodnione i faktycznie parafowane w Stambule – przekonywał w czwartek Władimir Putin podczas forum we Władywostoku.  Wcześniej przedstawiciele Kremla mówili, że ukraińska ofensywa na obwód kijowski, rozpoczęta dokładnie miesiąc temu, uniemożliwia takie rozmowy.

Kilka dni wcześniej w Tuwie Putin stwierdził, że atakując obwód kurski, Kijów próbował „zakłócić możliwość zakończenia działań wojennych”. Wyjaśniał, że jeśli walki ustaną, władze ukraińskie będą musiały znieść stan wojenny, a następnie należy natychmiast przeprowadzić wybory prezydenckie.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Konflikty zbrojne
Donald Trump znów sugeruje, że rosyjskie drony spadły w Polsce przez przypadek
Konflikty zbrojne
Jak zmieniły się poglądy Amerykanów na temat izraelskich działań w Strefie Gazy? Najnowszy sondaż
Konflikty zbrojne
W Strefie Gazy blokowany jest dostęp do internetu. „Zły omen”
Konflikty zbrojne
Ekspert: Drony nad Polską odciągnęły uwagę od niepowodzenia, jakim był Zapad
Konflikty zbrojne
Wojna: Kreml się odgraża, ale to ukraińska armia jest górą
Reklama
Reklama