Na wschodzie bez zmian: Trwają zacięte walki o Bachmut

Rosjanie nacierali w środę na Bachmut, który starają się bezskutecznie zająć od kilku miesięcy.

Publikacja: 27.04.2023 05:03

Ukraiński żołnierz w Bachmucie

Ukraiński żołnierz w Bachmucie

Foto: AFP

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 428

Bitwa o Bachmut jest najbardziej krwawą bitwą piechoty w Europie od zakończenia II wojny światowej. Ewentualne zajęcie Bachmutu przez Rosjan byłoby ich największym sukcesem na Ukrainie od lipca 2022 roku, gdy rosyjskie wojska zajęły Lisiczańsk w obwodzie ługańskim. Zdobycie Bachmutu umożliwiłoby też Rosjanom rozwinięcie ofensywy w kierunku Kramatorska i Słowiańska.

Ukraińskie dowództwo podjęło decyzję o obronie Bachmutu do momentu, gdy wojska ukraińskie w tym mieście nie będą zagrożone okrążeniem. Analitycy wojskowi podkreślają, że miasto nie ma dużego znaczenia strategicznego, ale ukraińska armia broni go m.in. dlatego, by zadać jak największe straty Rosjanom przed spodziewaną w najbliższym czasie kontrofensywą.

Czytaj więcej

Wywiad USA: Rosji wystarczy pieniędzy na co najmniej kolejny rok wojny na Ukrainie

"Rosjanie niszczą Bachmut"

Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy informował, że w środę walki trwały w Bachmucie i w jego okolicach. Rosjanie mieli - bez powodzenia - nacierać na dwie wioski położone na północny-zachód od Bachmutu. Co najmniej kilkanaście miejscowości w rejonie znalazło się pod ogniem Rosjan.

Serhij Czerewaty, rzecznik ukraińskiego Wschodniego Zgrupowania Wojsk, na antenie ukraińskiej telewizji mówił, że Rosjanie na wschodnim odcinku frontu przeprowadzili 324 ostrzały w ciągu doby.

- Rosjanie niszczą budynki w Bachmucie, aby uniemożliwić naszym żołnierzom wykorzystanie ich jako fortyfikacji - podkreślił.

Czerewaty mówił też o rekordowej liczbie ataków na północnym odcinku frontu - w pobliżu Kupiańska, w obwodzie charkowskim.

"Bachmut daje szansę niszczenia rosyjskich jednostek"

Walki o Bachmut trwają od dziewięciu miesięcy. Zamieszkiwane przed wojną przez ok. 70 tys. osób miasto jest kompletnie zniszczone i w ok. 80 proc. zajęte przez Rosjan. Ukraińcy bronią się w jego zachodniej części.

W środę Jewgienij Prigożyn, twórca Grupy Wagnera, której najemnicy odgrywają kluczową rolę w walkach o Bachmut ostrzegał, że ukraińskie jednostki na tym odcinku frontu wkrótce mogą przejść do kontrofensywy, ponieważ w rejonie Bachmutu pojawiają się coraz lepiej wyszkolone oddziały. Zarzucił też brak wsparcia dla jego najemników ze strony rosyjskiej armii i resortu obrony co wyraża się m.in. niedostarczeniem jednostkom Grupy Wagnera potrzebnej im amunicji.

Ukraiński analityk wojskowy, Denys Popowycz, mówiąc na antenie ukraińskiego radia o Bachmucie przekonywał, że w najbliższym czasie nie należy spodziewać się przełomu w Bachmucie.

- Jeśli Bachmut padnie, Rosja będzie mogła wysłać swoje siły gdzie indziej - podkreślił. - Bachmut stwarza szansę niszczenia rosyjskich jednostek i uniemożliwienia użycia ich gdzie indziej - dodał.

Bitwa o Bachmut jest najbardziej krwawą bitwą piechoty w Europie od zakończenia II wojny światowej. Ewentualne zajęcie Bachmutu przez Rosjan byłoby ich największym sukcesem na Ukrainie od lipca 2022 roku, gdy rosyjskie wojska zajęły Lisiczańsk w obwodzie ługańskim. Zdobycie Bachmutu umożliwiłoby też Rosjanom rozwinięcie ofensywy w kierunku Kramatorska i Słowiańska.

Ukraińskie dowództwo podjęło decyzję o obronie Bachmutu do momentu, gdy wojska ukraińskie w tym mieście nie będą zagrożone okrążeniem. Analitycy wojskowi podkreślają, że miasto nie ma dużego znaczenia strategicznego, ale ukraińska armia broni go m.in. dlatego, by zadać jak największe straty Rosjanom przed spodziewaną w najbliższym czasie kontrofensywą.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konflikty zbrojne
Rosja uzbraja okręty w międzykontynentalne pociski Buława. Mogą przenosić po 6 głowic nuklearnych
Konflikty zbrojne
Izraelskie czołgi wjeżdżają w głąb Rafah
Konflikty zbrojne
Izraelscy protestujący niszczyli pomoc humanitarną dla Strefy Gazy
Konflikty zbrojne
Duńskie F-16 wkrótce na Ukrainie. Kopenhaga finalizuje obietnicę dostaw
Konflikty zbrojne
USA nie dostrzegają znamion ludobójstwa w Strefie Gazy