Czytaj więcej
24 lutego Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. Wołodymyr Zełenski mówi, że podczas krótkiego pobytu w Polsce, w czasie powrotu z USA na Ukrainę, podziękował prezydentowi Andrzejowi Dudzie, Polakom i miastu-ratownikowi - Rzeszowowi, za to co robią dla Ukrainy.
Jak pisze obecny zastępca sekretarza Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej limit ten jest "głupi z dwóch powodów".
"Po pierwsze, tak jak w przypadku ropy, nie jest on podyktowany logiką ekonomiczną lecz zoologiczną nienawiścią wobec Rosji, bazującą na szalonej tezie, iż 'Rosjan można oskarżać o wszystko'" - czytamy we wpisie.
"To jest czysto woluntarystyczny, nierynkowy środek. Co więcej, został przyjęty z licznymi zastrzeżeniami, które pozwalają blokować jego wdrożenie" - dodaje Miedwiediew.