Think tank: Kreml po raz pierwszy zdradził obecny cel wojny

Instytut Studiów nad Wojną, ISW, odnotowuje, że Dmitrij Pieskow, rzecznik Kremla, "po raz pierwszy uznał, że obecnym celem terytorialnym" wojny jest "całkowite zajęcie czterech częściowo okupowanych obwodów Ukrainy".

Publikacja: 09.12.2022 06:05

Transport ukraińskiego rannego

Transport ukraińskiego rannego

Foto: AFP

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 289

"Kreml prawdopodobnie nie porzucił maksymalistycznych celów na Ukrainie" - zastrzega ISW, ale odnotowuje przy tym wypowiedź Pieskowa z 8 grudnia, z której wynika, że obecnie Rosja stawia sobie za cel zajęcie całego terytorium obwodów donieckiego, ługańskiego, zaporoskiego i chersońskiego, które Rosja nielegalnie anektowała na przełomie września i października, mimo że ani wówczas, ani teraz, nie kontrolowała w pełni ich terytoriów.

"Pieskow wykorzystał szansę, aby wykorzystać pragnienie do negocjacji na Zachodzie, kiedy rozwinął wypowiedzi Władimira Putina z 7 grudnia dotyczące pozyskania 'nowych rosyjskich terytoriów'" - czytamy w analizie think tanku.

Czytaj więcej

USA dostarczą Ukrainie nowe środki obrony przeciwlotniczej

Jak zauważa ISW Pieskow stwierdził, że jednym z głównych celów rosyjskiej "specjalnej operacji wojskowej" (tak władze Rosji określają wojnę na Ukrainie - red.) jest "ochrona mieszkańców południowo-wschodniej Ukrainy i Donbasu. 

"Pieskow stwierdził też, że nie ma mowy o anektowaniu nowych terytoriów, które nie są obecnie pod częściową rosyjską kontrolą, ponieważ "wiele jest jeszcze do zrobienia", by w pełni wyzwolić obwody doniecki, ługański, zaporoski i chersoński.

Pieskow stwierdził, że nie ma mowy o anektowaniu nowych terytoriów

Fragment analizy ISW

ISW zauważa, że Pieskow przyznał, że Kreml nadal dąży do "demilitaryzacji" i "denazyfikacji" Ukrainy, co było pierwotnymi celami wojny (należy je rozumieć jako zmianę reżimu w Kijowie i podporządkowanie Ukrainy Rosji).

Think tank w analizie pisze też o wypowiedzi gen. Marka Milleya, stojącego na czele Połączonego Kolegium Szefów Sztabów, który spodziewa się, iż walki na Ukrainie mogą przybrać na intensywności zimą, mimo że obecnie tempo walk się zmniejszyło. Gen. Milley mówił o tym w rozmowie z "Wall Street Journal" a słowa te, stoją w sprzeczności z oceną szefowej amerykańskiego wywiadu, Avril Haines, która 3 grudnia mówiła, iż spodziewa się, że tempo działań wojennych na Ukrainie spadnie zimą.

"Kreml prawdopodobnie nie porzucił maksymalistycznych celów na Ukrainie" - zastrzega ISW, ale odnotowuje przy tym wypowiedź Pieskowa z 8 grudnia, z której wynika, że obecnie Rosja stawia sobie za cel zajęcie całego terytorium obwodów donieckiego, ługańskiego, zaporoskiego i chersońskiego, które Rosja nielegalnie anektowała na przełomie września i października, mimo że ani wówczas, ani teraz, nie kontrolowała w pełni ich terytoriów.

"Pieskow wykorzystał szansę, aby wykorzystać pragnienie do negocjacji na Zachodzie, kiedy rozwinął wypowiedzi Władimira Putina z 7 grudnia dotyczące pozyskania 'nowych rosyjskich terytoriów'" - czytamy w analizie think tanku.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konflikty zbrojne
Gen. Waldemar Skrzypczak: Teraz Ukraińcy będą Rosjan tłukli ostro
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Konflikty zbrojne
Ukraińskie konsulaty przestały przyjmować dokumenty od obywateli w wieku poborowym
Konflikty zbrojne
Gen. Bogusław Pacek: Ukraina jedzie na oparach. Brakuje wszystkiego
Konflikty zbrojne
Ukraina czeka na broń z USA. Rosjanie zaczęli stosować nową taktykę ataków
Konflikty zbrojne
Wielka Brytania przekaże Ukrainie największy pakiet pomocy wojskowej od początku wojny