Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 274

"Wpływowi rosyjscy politycy nadal otwarcie promują ludobójczą retorykę wobec Ukrainy" - pisze ISW w swojej analizie, w której przytacza wypowiedź Miedwiediewa z jego kanału, w serwisie Telegram. 

Prokremlowski dziennikarz i lokalny polityk zaprzecza istnieniu ukraińskiego narodu przekonując, że tożsamość ukraińska to tak naprawdę "orientacja polityczna".

Miedwiediew zarzuca też Ukrainie hołdowanie "pogańskiemu kultowi śmierci", który obejmuje egzekucje jeńców i wzywa do "całkowitej likwidacji ukraińskiego państwa w obecnej formie".

Czytaj więcej

Kreml: Zmiana władz Ukrainy nie jest naszym celem

"Jego retoryka jest otwarcie eksterminacyjna i dehumanizująca i wzywa do prowadzenia ludobójczej wojny przeciwko ukraińskiemu państwu i narodowi" - czytamy w analizie.

Jak ocenia ISW taka retoryka "przeniknęła do dyskursu na najwyższych szczeblach rosyjskiego mainstreamu".

Żądania Putina są równoznaczne ze zmianą reżimu na Ukrainie

Fragment analizy ISW

Think tank przypomina, że wcześniej podobnej retoryki używał Władimir Putin co jest "w sposób zasadniczo niezgodne z wezwaniami do negocjacji".

ISW kwestionuje też słowa rzecznika Kremla, Dmitrija Pieskowa, który mówił w tym tygodniu, że Rosja nie zmierza do zmiany reżimu na Ukrainie. Think tank przypomina, ze jeszcze 26 października, Putin mówił, że Ukraina "straciła suwerenność" i jest "pod kontrolą NATO". Dzień później przekonywał na forum Klubu Wałdajskiego, że Rosja "stworzyła Ukrainę" i może być "jedynym prawdziwym gwarantem ukraińskiej suwerenności".

"Żądania Putina są równoznaczne ze zmianą reżimu na Ukrainie, nawet jeśli wprost do tego nie wzywa" - podsumowuje ISW.