Czytaj więcej
24 lutego Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. Wołodymyr Zełenski był pierwszym zagranicznym przywódcą, który odbył rozmowę telefoniczną z nowo wybraną brytyjską premier, Liz Truss.
Rosjanie używają takich obozów na terenach okupowanych do przesłuchiwania i przetrzymywania obywateli Ukrainy, których następnie często wywożą do Rosji.
Oprócz tego, że urzędnicy administracji Putina mają osobiście nadzorować i koordynować funkcjonowanie obozów filtracyjnych, dostarczają listy Ukraińców, którzy mają być celem filtracji i otrzymują raporty o zakresie i postępach operacji.
Czytaj więcej
Wywózki, tortury podczas przesłuchań i bezpodstawne aresztowania: Human Rights Watch posiada zeznania ponad setki świadków dokumentujące łamanie konwencji międzynarodowych na terenach okupowanych w Ukrainie.
- Oceniamy, że Kreml uważa operacje filtracyjne za kluczowe dla wysiłków Rosji na rzecz aneksji okupowanych obszarów Ukrainy - powiedział zastępca rzecznika Departamentu Stanu Vedant Patel podczas briefingu z dziennikarzami. - Żądamy, aby Rosja natychmiast wstrzymała operacje filtracyjne i umożliwiła ONZ, niezależnym obserwatorom oraz organizacjom humanitarnym i praw człowieka dostęp do tych "obozów".
Patel nie powiedział jednak, czy sam Putin był zaangażowany w te działania.
Zastępca rzecznika Departamentu Stanu zaznaczył, że choć strach i stres, jakie wywołują obozy u ludzi zmuszonych do życia pod kontrolą Kremla, są źródłem poważnej traumy i nie sposób ich lekceważyć, nie nazwałby tych operacji wprost zbrodnią wojenną.