ISW podkreśla, że pokrywa się to z wypowiedzią Ołeksija Arestowycza, analityka politycznego i wojskowego, a także doradcy szefa kancelarii prezydenta Ukrainy.

Arestowycz w wywiadzie dla „Wall Street Journal” powiedział, że obecnym celem ukraińskich sił na południu jest „systematyczne ostrzeliwanie armii Putina” i niszczenie zarówno potencjału armii agresora, jak i jego logistyki za pomocą artylerii i precyzyjnych uderzeń. „Oświadczenie Arestowycza jest odzwierciedleniem oceny ISW, że trwająca kontrofensywa prawdopodobnie nie przyniesie natychmiastowych zysków, a siły ukraińskie dążą do zakłócenia kluczowych węzłów logistycznych wspierających rosyjskie operacje na południu i osłabienia rosyjskich zdolności wojskowych” - czytamy w raporcie ISW.

Amerykańska organizacja zwraca też uwagę na „nietypową aktywność dotyczącą rosyjskich blogerów wojskowych” i prawdopodobną próbę ich cenzurowania przez Kreml, po nieudanym promowaniu wśród nich autocenzury. ISW zwraca uwagę, że rosyjscy blogerzy wojskowi dotąd „otwarcie informowali o słabych wynikach sił rosyjskich na Ukrainie i dyskutowali o tym, jak Kreml próbował cenzurować ich relacje”. Może się to zmienić wraz z aresztowaniem Siemiona Pegowa, którego zatrzymano po tym, jak próbował zameldować się w hotelu, do którego miał dotrzeć pod wpływem alkoholu. Podobno groził recepcjonistce.

ISW zastrzega, że nie może potwierdzić okoliczności zatrzymania Pegowa, jednak jego aresztowanie, jeśli będzie miało związek z jego relacjonowaniem wojny, byłoby „znaczącym postępem w rosyjskich wysiłkach na rzecz kontroli rosyjskiej przestrzeni informacyjnej”.