Żołnierz, którego rozmowę przechwycono, ma stacjonować w okupowanej przez Rosjan części obwodu chersońskiego - podaje Główny Dyrektoriat Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy.
Ciała dowódcy kompanii i jego zastępcy włożono w worki i gdzieś odesłano
- Tydzień temu dowódca naszej kompanii i jego zastępca zostali ranni, nie udało się ich uratować. Ich ciała włożono w worki i gdzieś odesłano - mówi żołnierz w czasie rozmowy z matką.
Żołnierz przekonuje, że rosyjska armia ponosi ciężkie straty, a rosyjska telewizja, przedstawiając przebieg walk na Ukrainie, nie podaje prawdy.
Ukraiński wywiad już wcześniej publikował rozmowy rosyjskich żołnierzy, z których wynikało, że skarżą się oni na błędne rozkazy swoich dowódców.