Rosjanie będą dążyć do zajmowania kolejnych części terytorium Ukrainy, by stworzyć strefy buforowe zapewniające "bezpieczeństwo" wcześniej zajętych terenów - mówił w rozmowie z RBK Ukraina stojący na czele Połączonych Sił Zbrojnych Ukrainy gen. Serhij Najew.
Mieszkańcy Chersonia, który był okupowany przez Rosjan przez osiem miesięcy, relacjonują, że rosyjskie władze wywierały na nich nacisk, by swoje nowonarodzone dzieci rejestrowali jako obywateli Rosji.
Dowody zebrane w Chersoniu wskazują, że rosyjskie izby tortur odkryte w tym mieście nie powstawały przypadkowo, ale zgodnie z planem i były bezpośrednio finansowane przez Rosję - twierdzi zespół ukraińskich i międzynarodowych prawników, na czele którego stoi brytyjski adwokat.
- Sytuacja jest bardzo trudna. Bachmut, Wuhłedar i inne rejony w obwodzie donieckim są stale atakowane przez Rosjan - mówił w wieczornym wystąpieniu prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski.
Rosjanie kopią okopy na okupowanym od 2014 roku Krymie, w rejonie przesmyku na południe od Armiańska i Suworowego - wynika z analizy zdjęć satelitarnych.
Rzecznik Kremla, Dmitrij Pieskow, mówił na spotkaniu z dziennikarzami, że nie może być mowy o żadnym planie pokojowym ws. Ukrainy, jeśli nie weźmie się pod uwagę "dzisiejszych realiów".
Ukraińskie władze odkryły pomieszczenie, w którym Rosjanie przetrzymywali i torturowali dzieci podczas okupacji Chersonia - powiedział Dmytro Łubiniec, ukraiński rzecznik praw człowieka.
Rzecznik Kremla, Dmitrij Pieskow, na konferencji prasowej przyznał, że "ryzyka dla bezpieczeństwa Krymu i Sewastopola nadal się utrzymują", a Rosja "sięga po środki", które mają eliminować te ryzyka.
Ukraińska armia poinformowała, że Rosja wycofała część jednostek z miasteczek na wschodnim brzegu Dniepru - to pierwsze oficjalne ukraińskie doniesienia o odwrocie Rosjan z rejonu, przez który przebiega obecnie główna linia frontu na południu kraju.