Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 14.10.2025 22:19 Publikacja: 16.06.2022 21:00
Przywódcy Włoch, Niemiec, Francji i Rumunii przekonywali prezydenta Zełenskiego, że może liczyć na ich głos w Unii Europejskiej
Foto: afp
Włoski premier Mario Draghi, prezydent Francji Emmanuel Macron i kanclerz Niemiec Olaf Scholz najpierw przylecieli, każdy osobno, do Rzeszowa. Stamtąd udali się na granicę polsko-ukraińską, gdzie wsiedli do specjalnego pociągu. Wizyta do końca była trzymana w tajemnicy. Nie bez powodu. Gdy dotarli do Kijowa, niemal w całym kraju zawyły syreny, ogłoszono alarm bombowy.
Gości z Europy najpierw zawieziono do podkijowskiego Irpienia, nazywanego ukraińską „Srebrenicą”. Rosyjscy żołnierze dokonali tam mordów na ludności cywilnej na początku inwazji. – To dużo mówi o agresywnej wojnie Rosji, która jest nastawiona na zniszczenie – powiedział kanclerz Niemiec w Irpieniu. Draghi mówił o pomocy Europy w odbudowie Ukrainy, a Macron w miejscu masowych zbrodni wyraził na dzieję, że Ukraina „będzie w stanie zwyciężyć”. Do Wołodymyra Zełenskiego udali się już w towarzystwie prezydenta Rumunii Klausa Iohannisa. Dołączył do nich w Kijowie.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Izraelska armia poinformowała o otwarciu ognia w północnej części Strefy Gazy w związku z pojawieniem się podejr...
Według danych Sądu Najwyższego Rosji, w ciągu ostatnich pięciu lat liczba osób skazanych na konfiskatę majątku w...
W najbliższy piątek w Białym Domu najprawdopodobniej dojdzie do spotkania prezydenta Stanów Zjednoczonych, Donal...
Rosyjski lider nie chce zrezygnować z podbicia Ukrainy, mimo że na własnym zapleczu ma coraz większe problemy go...
– Jedyne, czego powinniśmy się bać, to strach – powiedział gen. Roman Polko, komentując zamknięcie przez Estonię...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas