W felietonie opublikowanym brytyjskim dzienniku Morawiecki pisze m.in., że głoszona przez Władimira Putina ideologia "ruskiego miru" jest odpowiednikiem XX-wiecznego nazizmu i komunizmu, "rakiem" niebezpiecznym dla całej Europy.
"'Russkij Mir” to rak, który pożera nie tylko większość rosyjskiego społeczeństwa, ale także stanowi śmiertelne zagrożenie dla całej Europy. nie wystarczy wesprzeć Ukrainę w jej walce militarnej z Rosją. Musimy całkowicie wykorzenić tę potworną ideologię” - napisał Morawiecki.
Na słowa polskiego premiera zareagowała już wiceszefowa rosyjskiej Dumy Irina Jurowa, która nazwała je "zbrodnią przeciwko ludzkości".
Czytaj więcej
Życzliwość, zaufanie i uczciwość zostały uznane przez Zachód za naszą słabość. A teraz fałszywie i zbrodniczo usiłują zamienić naszą ochronę tych wartości i samego prawa do życia na nienawiść do nas - mówiła wiceszefowa rosyjskiej Dumy Irina Jarowa, komentując felieton Mateusza Morawieckiego w brytyjskim dzienniku.
Opinię Morawieckiego skomentował także rzecznik Kremla. Dmitrij Pieskow stwierdził, że słowa polskiego premiera wskazują, że i polskie władze, i polskie społeczeństwo zostało porażone nienawiścią do Rosjan, a sama wypowiedź Morawieckiego jest "oburzająca i nie do przyjęcia".