Emmanuel Macron, pytany o krytykę zbyt małych dostawy broni dla Ukrainy ze strony Niemiec i Francji, odpowiedział, że nie zamierza ingerować w w politykę prowadzoną przez inne państwa, ale poinformował, że działania obu krajów są skoordynowane. "Dostarczamy sprzęt wojskowy, w tym przeciwpancerne pociski kierowane Milan i samobieżne haubicoarmaty Caesar" - powiedział.

Francuskie Caesary to umieszczone na podwoziu samochodu ciężarowego działa kalibru 155 mm, trafiające w cele oddalone o 40 km. Zostaną przetransportowane na Ukrainę i przekazane siłom rządowym. Artylerię ukraińską wzmocnią także działa artyleryjskie 155 mm dostarczone przez Amerykanów i niemieckie Panzerhaubitze 2000, które dostarczy Holandia.

Francuzi informują, że dostawa broni dla Ukraińców jest „w toku”, i działa będą mogły być w pełni dyspozycyjne na początku maja. Pałac Elizejski odmówił informacji na temat ilości pocisków i dział, jakie mają zostać przekazane Ukraińcom.