Aktualizacja: 18.02.2025 01:37 Publikacja: 20.04.2022 01:00
Foto: AFP
Zełenski powiedział, że po inwazji na Ukrainę armia rosyjska zapisze się w historii jako "najbardziej barbarzyńska i nieludzka armia na świecie".
- Celowe zabijanie cywilów i niszczenie budynków mieszkalnych przy użyciu wszelkiego rodzaju broni, w tym zakazanej przez międzynarodowe konwencje — to tylko znak firmowy armii rosyjskiej, który oznaczy Federację Rosyjską jako źródło zła - mówił prezydent.
"The Telegraph" pisze, że dotarł do treści umowy, jaką Stany Zjednoczone przedstawiły Ukrainie w ramach "gwarancji" za okazaną jej pomoc. "Kolonizacja na zawsze" - podsumowuje brytyjski dziennik.
Potencjalna wielkość kontyngentu wojskowego, który Europa mogłaby wysłać na Ukrainę w celu nadzorowania ewentualnego zawieszenia broni, szacowana jest na 25 tys. do 30 tys. żołnierzy - pisze "The Washington Post".
Emmanuel Macron zwołał do Paryża szczyt najważniejszych sojuszników europejskich, aby ratować bezpieczeństwo nie tylko Ukrainy, ale i samej Europy.
Premier Donald Tusk wyklucza obecność polskich żołnierzy w siłach rozjemczych. Co jednak, kiedy Europa zostanie z problemem bezpieczeństwa Ukrainy sama? Czy odwrócimy się do niej plecami?
Francja i Wielka Brytania chcą wysłać wojska do Ukrainy, by ratować jej suwerenność. Ale nie Polska.
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. Donald Trump zapewnia, że Wołodymyr Zełenski będzie brał udział w rozmowach pokojowych z Rosją.
"The Telegraph" pisze, że dotarł do treści umowy, jaką Stany Zjednoczone przedstawiły Ukrainie w ramach "gwarancji" za okazaną jej pomoc. "Kolonizacja na zawsze" - podsumowuje brytyjski dziennik.
Donald Tusk odmówił w trakcie poniedziałkowego szczytu w Paryżu przyłączenia się do francusko-brytyjskiej inicjatywy misji rozjemczej, która będzie gwarantować ewentualny pokój za naszą wschodnią granicą. To może mieć bardzo poważne skutki dla suwerenności Ukrainy.
Potencjalna wielkość kontyngentu wojskowego, który Europa mogłaby wysłać na Ukrainę w celu nadzorowania ewentualnego zawieszenia broni, szacowana jest na 25 tys. do 30 tys. żołnierzy - pisze "The Washington Post".
Emmanuel Macron zwołał do Paryża szczyt najważniejszych sojuszników europejskich, aby ratować bezpieczeństwo nie tylko Ukrainy, ale i samej Europy.
Francja i Wielka Brytania chcą wysłać wojska do Ukrainy, by ratować jej suwerenność. Ale nie Polska.
Rozmawialiśmy o sprawach wysokiej wrażliwości i umówiliśmy się, że będziemy dyskretni. Ale publicznie mogę potwierdzić, że wszyscy bez wyjątku uznali, że potrzebna jest jak najbliższa współpraca wszystkich sojuszników NATO - powiedział Donald Tusk po zakończeniu szczytu.
Rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow stwierdził, że nie wie, co przedstawiciele państw europejskich mieliby robić podczas negocjacji Rosji i USA w sprawie zakończenia wojny na Ukrainie. - Europa miała już swoją szansę - stwierdził Ławrow.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas