Reklama

Dzień Zwycięstwa polityki realnej

Wątpliwości tych, którzy nie byli pewni, czy Bronisław Komorowski powinien na placu Czerwonym w Moskwie czcić Dzień Zwycięstwa, rozproszył w niedzielę Jarosław Kaczyński. Lider opozycji pozdrowił serdecznie Rosjan i wyraził nadzieję, że po tragedii smoleńskiej poprawią się stosunki między naszymi narodami.

Aktualizacja: 10.05.2010 00:47 Publikacja: 09.05.2010 21:44

A polscy żołnierze defilujący pod murami Kremla z biało-czerwonym sztandarem przypomnieli światu, że w wojnie z Niemcami nasz wkład był poważniejszy niż na przykład Rumunii czy Czechosłowacji.

[wyimek][b][link=http://blog.rp.pl/semka/2010/05/09/dzien-zwyciestwa-polityki-realnej/]skomentuj na blogu[/link][/b][/wyimek]

Sam marszałek Komorowski nie przesadzał w Moskwie z demonstrowaniem nowej przyjaźni polsko-rosyjskiej. Rosjanie zadbali, by nie doszło do skandalu w rodzaju tego sprzed pięciu lat – gdy Aleksandra Kwaśniewskiego umieszczono w tylnym rzędzie liderów.

Defilada jednak pokazała po raz kolejny twarz Rosji neoimperialnej. Takiej, która strategicznych partnerów widzi w Niemczech i w Chinach – Dmitrij Miedwiediew przed Grób Nieznanego Żołnierza po jednej stronie miał Angelę Merkel, po drugiej Hu Jin Tao.

Polskę potraktowano łaskawiej niż pięć lat temu, bo jej aktywność na Wschodzie spada. W 2005 r. Rosjanie pamiętali o udziale Kwaśniewskiego w pomarańczowej rewolucji na Ukrainie. Dziś Kijów powraca w orbitę wpływów Moskwy. A polityka Donalda Tuska w tym regionie oznacza tylko realizację mgławicowego programu Partnerstwa Wschodniego.

Reklama
Reklama

Porzucająca jagiellońskie idee Polska jest krajem, z którym Dmitrij Miedwiediew i Władimir Putin mają – może oprócz sprawy Katynia – coraz mniej sporów. Skoro wycofujemy się z ambitnej polityki zagranicznej, to i okazji do zderzeń mniej. Tylko, czy to powód do satysfakcji?

A polscy żołnierze defilujący pod murami Kremla z biało-czerwonym sztandarem przypomnieli światu, że w wojnie z Niemcami nasz wkład był poważniejszy niż na przykład Rumunii czy Czechosłowacji.

[wyimek][b][link=http://blog.rp.pl/semka/2010/05/09/dzien-zwyciestwa-polityki-realnej/]skomentuj na blogu[/link][/b][/wyimek]

Reklama
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Epidemia ksenofobii. O cholerze, migrantach i politycznej nienawiści
Komentarze
Jerzy Haszczyński: „Podzielam wasze poczucie bezradności”. O ostatnich katolikach w Gazie
Komentarze
Marek Cichocki: Kanclerz Merz zderzył się z poglądami własnych konserwatystów
Komentarze
Jacek Nizinkiewicz: Organizację Roberta Bąkiewicza delegalizować, nie promować
Komentarze
Artur Bartkiewicz: Dlaczego koalicja 15 października nie ma przyszłości?
Reklama
Reklama