Mecz otwarcia: reasumpcji nie było

Wątpliwości zrodziły się już w trzeciej minucie. Katarski bramkarz wyszedł zbyt daleko od bramki, nie odbił piłki, Ekwadorczycy podali ją do Ennera Banegi, który trafił do siatki.

Publikacja: 20.11.2022 20:59

Mecz otwarcia: reasumpcji nie było

Foto: AFP

Na pierwszy rzut oka - prawidłowy gol. Nie było spalonego, bramkarz popełnił błąd, nikt nikogo nie faulował. Ale nie. Sędziowie VAR uznali, że jednak na spalonym był Michael Estrada, a raczej na spalonym była jego noga i to tylko ta poniżej kolana. Śmiesznie to wyglądało na stopklatce, w dodatku obraz zatrzymano w momencie, kiedy Ekwadorczyk piłkę dostawał, a nie kiedy mu ją podawano. 

Szybko się jednak okazało, że przy ogromnej przewadze Ekwadoru ta sytuacja nie ma większego znaczenia (poza tym, że Enner Valencia miałby na koncie nie dwie a trzy bramki). Rzut karny dla Ekwadoru nie mógł zostać odwołany przez VAR, druga bramka też. Pozostawała tylko reasumpcja wyniku w przerwie, ale szejkowie się na to nie zdecydowali.

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Komentarze
Estera Flieger: Platforma Obywatelska przegra za chwilę kolejne wybory
Komentarze
Bogusław Chrabota: Szymon Hołownia do rządu
Komentarze
Jan Zielonka: Jak dać szansę demokracji?
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Fałszerstwo wyborów czy polityczny teatr? Czy Donald Tusk kontroluje emocje elektoratu po przegranej Rafała Trzaskowskiego
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Komentarze
Bogusław Chrabota: Słabo z obronnością Polaków