Aktualizacja: 20.07.2016 21:29 Publikacja: 20.07.2016 20:44
Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompała
Wydawało się bowiem, że Paweł Szeremet, zabity w środowy poranek w centrum Kijowa, jest nestorem zaangażowanych dziennikarzy w byłym ZSRR. Nauczycielem i przykładem dla młodych ludzi, którym mimo niesprzyjających okoliczności zależy na odkrywaniu prawdy.
Jego zaangażowanie obejmowało kilka krajów. Najpierw ojczyznę, Białoruś, potem także Rosję, która w czasach Jelcyna dała mu szansę pracy w wielkiej telewizji. A w końcu również Ukrainę, gdzie dziennikarzom jest najłatwiej, ale to nie oznacza, że zawsze są bezpieczni.
Sławomir Mentzen w bardzo sprawny sposób zdyskontował sukces odniesiony w I turze wyborów prezydenckich, koncent...
Karol Nawrocki ani jego sztab nie dostrzegli, że po pierwszej turze wyborów prezydenckich zmieniła się dynamika...
W kraju, który stracił w Holokauście trzy miliony obywateli II RP pochodzenia żydowskiego, kandydat o jawnie ant...
Widać, że Rafał Trzaskowski pojechał do Sławomira Mentzena z dobrze przemyślaną misją. Zamiast starać się o głos...
Niczego więcej od życia już nie potrzebuję, jeśli któryś z was to zrealizuje – mówił Mentzen w sobotniej rozmowi...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas