Reklama

Haszczyński: Ostrożnie z tą KimDzongmanią

Spotkanie Kima i Moona to wydarzenie historyczne. Ale wiązane z nim wizje zjednoczenia państw koreańskich, nie mówiąc już o pozbyciu się przez rodzinny reżim komunistyczny broni masowego rażenia są zdecydowanie przedwczesne. Ta druga zresztą po prostu naiwna.

Aktualizacja: 27.04.2018 16:44 Publikacja: 27.04.2018 13:44

Haszczyński: Ostrożnie z tą KimDzongmanią

Foto: AFP

Dzisiejsze obrazki z pogranicza Korei Północnej i Południowej są niewątpliwie miłe dla oka. Zwłaszcza w porównaniu z tymi z 11 listopada 2017 roku, czyli bardzo niedawnymi, kiedy obserwowaliśmy ucieczkę z twierdzy Kimów północnokoreańskiego żołnierza, ostrzeliwanego przez kolegów.

Dowiedz się więcej » Koree po 68 latach chcą zakończyć wojnę. Jest deklaracja

Pozostało jeszcze 84% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Komentarze
Jerzy Haszczyński: Amerykańska niespodzianka w ONZ. Ale czy cały świat jest z nami?
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Donald Trump skomentował dronowy atak Rosji na Polskę. I nie jest to dobra wiadomość
Komentarze
Estera Flieger: To jest nasza wojna, a Polska nie może jej przegrać
Komentarze
Bogusław Chrabota: Rosjanie jednak wygrywają komunikacyjnie
Komentarze
Rusłan Szoszyn: Rosja testuje jedność NATO. Najwyższy czas, by sojusz przeszedł do ofensywy
Reklama
Reklama