Reklama

Krym, pułapka na Donalda Trumpa

Nawet jak na Donalda Trumpa to niezwykle ryzykowne zagranie.

Aktualizacja: 01.07.2018 19:48 Publikacja: 01.07.2018 19:13

Krym, pułapka na Donalda Trumpa

Foto: AFP

W nocy z piątku na sobotę prezydent USA przyznał, że nie wyklucza uznania aneksji Krymu przez Rosję i zniesienia sankcji nałożonych z tego powodu na Moskwę.

W najlepszym wypadku można założyć, że to część wielkiej, strategicznej gry, jaką prowadzą Pentagon i Biały Dom. Kiedy Związek Radziecki był głównym wrogiem Ameryki, sekretarz stanu Henry Kissinger doprowadził do zbliżenia z Chinami, aby wspólnie powstrzymać Moskwę. Dziś, kiedy to Pekin jest głównym konkurentem dla Waszyngtonu, miałoby dojść do odwrotnego manewru: zbliżenia amerykańsko-rosyjskiego przeciw Państwu Środka. O tym świadczą kolejne przyjazne sygnały wysyłane przez Trumpa w stronę Władimira Putina: zaproszenie do G8, współpraca w Syrii, a teraz przełamanie sporu o Krym.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Komentarze
Tomasz Krzyżak: Winę za znaczący spadek zaufania do Kościoła ponoszą wyłącznie biskupi
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Wyryki, drony i rakieta. Jak Rosja rozgrywa chaos informacyjny w Polsce
Komentarze
Marek Kozubal: Wyryki niech się wszystkim wryją w pamięć. Wojsku i rządowi też
Komentarze
Jacek Czaputowicz: Minister Wang Yi w Warszawie. Nie jest to najlepszy adresat apeli, by Chiny wpłynęły na Putina
Komentarze
Jerzy Haszczyński: Niemiecka broń zamiast reparacji. Nie tędy droga do pojednania
Reklama
Reklama