Zaczęło się od ZUS. 14 dyrektorów regionalnych wybranych w konkursach szybko się dowiedziało, że wygrali nie te konkursy, co trzeba. Ich następcy zaś w ogóle nie muszą się martwić żadnymi konkursami.
Prokuratorzy apelacyjni lecą jeden po drugim. Główny zarzut wobec nich jest taki, że cieszyli się zaufaniem poprzedniego ministra. Na ich miejsca przychodzą prokuratorzy niezależni, zapewne niecieszący się zaufaniem nowego ministra.
Największy problem jest z telewizją. Aby wymienić politycznego prezesa Andrzeja Urbańskiego na kogoś niepolitycznego z kręgów Platformy, trzeba zmienić ustawę. Pewnie zatem jeszcze chwilę to potrwa. Takich problemów nie stwarza już jednak Polska Agencja Prasowa. Toteż jej prezes, który wykazał się doprowadzeniem tej instytucji do niezłej kondycji finansowej, zostanie wkrótce wymieniony na jakiegoś prezesa “niezależnego”. I tak PAP zostanie odzyskana dla niezależnych mediów.
Okołorządowe agencje miały być likwidowane, teraz okazuje się, że nastąpi to trochę później; zapewne po następnych wyborach. Na szczęście można wymienić zarząd i prezesa Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Wreszcie i tam przyszedł czas na niezależnych menedżerów.
Premier rozważa reformę KRUS. Co prawda nie porozumiał się jeszcze z wicepremierem Waldemarem Pawlakiem w sprawach merytorycznych, ale obaj szybko zgodzili się co do wymiany szefa tej instytucji. KRUS też będzie niezależna.