Reklama

Teatr a polityka: Smutny spektakl prawicy

Wiele znaków na niebie i ziemi, o których nie śniło się filozofom, wskazuje, że w Narodowym Starym Teatrze w Krakowie dochodzi do historycznego kompromisu pomiędzy obozem „dobrej zmiany” a artystami, którzy mieli paść jego ofiarą.

Publikacja: 30.11.2018 00:01

"Wesele" Jana Klaty

"Wesele" Jana Klaty

Foto: Magda Hueckel

Napięcie sięgnęło zenitu podczas premiery „Wesela” Jana Klaty wiosną 2017 r., spektaklu o tym, że polskim fatum jest kult śmierci niszczący wszystkie siły witalne: dlatego na weselu główną rolę grała śmierć. Faktyczny wodzirej przebywał jednak na Krakowskim Przedmieściu, w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego. To wicepremier Piotr Gliński, który w czasie prób do „Wesela” zarządził konkurs na dyrektora sceny. Wygrał Marek Mikos, na tle Jana Klaty ledwie teatralny statysta.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Donald Trump w Fox News o rosyjskich dronach nad Polską, czyli trzy powody do niepokoju
Komentarze
Bogusław Chrabota: Pokojowy Nobel dla króla Karola III, a nie dla Donalda Trumpa
Komentarze
Tomasz Krzyżak: Winę za znaczący spadek zaufania do Kościoła ponoszą wyłącznie biskupi
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Wyryki, drony i rakieta. Jak Rosja rozgrywa chaos informacyjny w Polsce
Komentarze
Marek Kozubal: Wyryki niech się wszystkim wryją w pamięć. Wojsku i rządowi też
Reklama
Reklama