Reklama

Mistrz obrażania

Prof. dr hab. Stefan Niesiołowski przekroczył kolejną granicę.

Aktualizacja: 19.02.2013 19:18 Publikacja: 19.02.2013 19:13

Polityk PO zapytany został o komentarz do słów reżyserki Agnieszki Holland. W niedawnym wywiadzie oznajmiła ona: „Głosowałam na Platformę Obywatelską, która ustami premiera obiecywała związki partnerskie i in vitro. Na oszustów więcej głosować nie będę".

Poseł partii, na którą głosują rzekomo młodzi, wykształceni z wielkich miast odpowiedział Holland: „To deklaracja, która oznacza coś takiego – nie obchodzi mnie Polska, tylko córunia moja, która jest lesbijką".

Światopogląd Agnieszki Holland jest mi z gruntu obcy, inaczej oceniam rzeczywistość w Polsce, inaczej rozumiem postęp. Ale słowa Niesiołowskiego uważam za skandaliczne. Argument, że ktoś nas krytykuje, dlatego że ma córkę lesbijkę, jest obrzydliwy.

Z wypowiedzi polityka PO bije pogarda dla drugiego człowieka.

Używanie argumentów ad personam to przekleństwo polskiej polityki. A Niesiołowski jest w tej konkurencji mistrzem.

Reklama
Reklama

By więc nie zniżać się do jego poziomu, warto spytać, dlaczego opowiedział się za tym, by Sejm pracował dalej nad projektami ustaw o związkach partnerskich. Wszak lubi uchodzić za konserwatystę. Czy to aby nie hipokryzja? A może zwykły oportunizm? Przy okazji Stefan Niesiołowski uczynił też niedźwiedzią przysługę konserwatystom. Zwolennikom związków partnerskich pokazał wyraźnie, że ich przeciwnicy to prostacy.

Ale z wypowiedzi Niesiołowskiego uderza jeszcze coś innego – hołubiona dotąd Agnieszka Holland nagle przestała być dla niego autorytetem. Kiedyż to się stało? Czy nie wtedy, gdy wypowiedziała się krytycznie o Platformie Obywatelskiej? Cóż, najwyraźniej.

Komentarze
Jędrzej Bielecki: O nas bez nas. W Białym Domu u Donalda Trumpa brakuje Polski
Komentarze
Jerzy Haszczyński: Sojusz Trump-Putin. Do jakich nacisków może się posunąć amerykański prezydent?
Komentarze
Bogusław Chrabota: Nowa Jałta, a sprawa polska. Mamy jeszcze czas, by się przeciwstawić
Komentarze
Artur Bartkiewicz: Karol Nawrocki z prezentem od Donalda Trumpa. Donald Tusk musi się cofnąć
Komentarze
Robert Gwiazdowski: Aferka KPO. Czy wystarczy nie defraudować?
Reklama
Reklama