Reklama

Bielecki: Hiszpanii zabrakło odwagi

Brak rozliczenia rządów faszystowskiego dyktatora podzielił kraj i zepsuł mu opinię na świecie. W efekcie upiory przeszłości sparaliżowały państwo. I nic nie wskazuje na to, że ekshumacja zwłok Franco wiele w tej kwestii zmieni.

Aktualizacja: 25.10.2019 06:08 Publikacja: 24.10.2019 18:37

Bielecki: Hiszpanii zabrakło odwagi

Foto: AFP

Antonio Salazar w Portugalii, Augusto Pinochet w Chile, Benito Mussolini we Włoszech czy Alfredo Stroessner w Paragwaju: lista dyktatorów, którzy musieli się zadowolić skromnymi grobami po wprowadzeniu w ich krajach demokracji, jest na szczęście długa. Hiszpania potrzebowała aż 44 lat, aby pójść tym śladem. Francisco Franco, dyktator, który – pomijając ofiary wojny domowej – był zdaniem historyka Antony'ego Beevora odpowiedzialny za zamordowanie 200 tys. rodaków, spoczywał do tego czwartku w gigantycznej podziemnej bazylice, jakby jego ideologia nadal rządziła królestwem. W podziemiach są szczątki blisko 40 tys. często bezimiennych ofiar konfliktu, z których ponad połowa to republikanie spoczywający tu wbrew woli rodzin. Znak wyjątkowego upokorzenia ludzi, którzy bronili demokratycznie wybranej władzy.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Fabryka Barlinka celem Kremla. Kto zapłaci za grę Trumpa z Putinem o Ukrainę
Komentarze
Jacek Nizinkiewicz: Co ma Kaczyński, czego nie ma Tusk? I czy ma to Sikorski?
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Kłamstwa Brauna o Auschwitz uderzają w polską rację stanu. Czy ten scenariusz pisano cyrylicą?
Komentarze
Jędrzej Bielecki: Grzegorz Braun - test przyzwoitości dla Jarosława Kaczyńskiego
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Komentarze
Robert Gwiazdowski: Kto ma decydować o tym, kto może zostać wpuszczony do kraju?
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama