Reklama

Dyplomatyczne noty bez żadnej mocy

Zbrodnia powinna być udokumentowana.

Aktualizacja: 24.05.2017 21:18 Publikacja: 24.05.2017 21:15

Dyplomatyczne noty bez żadnej mocy

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Ludobójstwo trzeba pokazywać następnym pokoleniom. Bez tej pamięci ludzkość wciąż na nowo pogrążać się będzie w tym samym horrorze. To dlatego muzeum byłego niemieckiego obozu KL Auschwitz-Birkenau zabiega o dokumenty, które pozostawili po sobie naziści. O każdą rzecz, każdy ślad zbrodni, który może przemówić w imieniu ofiar. I dlatego Ministerstwo Kultury i resort spraw zagranicznych domagają się dziś od Rosji zwrotu tego, co zabrali ze sobą radzieccy oficerowie polityczni po wyzwoleniu obozu, a co spoczywa teraz w rosyjskich archiwach. Rosjanom bardzo zależy na tych dokumentach, bo podkreślają one historyczny fakt wyzwolenia przez nich tej fabryki śmierci.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Komentarze
Jerzy Haszczyński: List do NATO. Donald Trump nie od dziś błądzi w sprawie Ukrainy
Komentarze
Jerzy Haszczyński: Amerykańska niespodzianka w ONZ. Ale czy cały świat jest z nami?
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Donald Trump skomentował dronowy atak Rosji na Polskę. I nie jest to dobra wiadomość
Komentarze
Estera Flieger: To jest nasza wojna, a Polska nie może jej przegrać
Komentarze
Bogusław Chrabota: Rosjanie jednak wygrywają komunikacyjnie
Reklama
Reklama