Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 14.09.2017 11:05 Publikacja: 13.09.2017 20:20
Foto: AFP
Szef KE używał zupełnie innego tonu niż jego zastępca Frans Timmermans, który lubi pohukiwać na nasz kraj. Środowe wystąpienie Junckera, które z pewnością było konsultowane z najważniejszymi przywódcami państw Unii, pokazuje, że Europa wcale nie pali się do wojny z rządem w Warszawie. To nie znaczy, że Juncker nie uczynił kilku mocnych aluzji do sytuacji w Polsce. „Rządy prawa oznaczają, że prawa i sprawiedliwości strzegą niezależne sądy" – grzmiał. I dodał, że zasada rządów prawa jest obowiązkiem wszystkich, a nie opcją do wyboru. Przypomniał, że Unia nie jest żadnym superpaństwem, lecz wspólnotą wartości oraz prawa. Nie odnosił się wprost do Polski i Węgier, ale mówił: „Podważać wyroki Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości albo podważać niezależność sądów krajowych to odzierać obywateli z ich praw podstawowych".
W kosmos poleciało do tej pory, wliczając inżyniera Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego, 700 przedstawicieli gatu...
Donald Trump chce błyskawicznie zakończyć wojnę na Bliskim Wschodzie. Z Izraelem i Iranem pójdzie mu lepiej niż...
Wydawało się już, że nawoływania ministra Radosława Sikorskiego będą nieskuteczne, a tu proszę – stało się! Rzad...
Tuż przed szczytem NATO prezydent najważniejszego państwa sojuszu Donald Trump zdecydował się najistotniejszym p...
Na naszych oczach rozgrywa się kolejny akt dramatu, w którym ład międzynarodowy stworzony po II wojnie światowej...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas