Pożar wieżowca w Hongkongu. Gaszenie ognia trwało całą noc

Na budowie 42-piętrowego wieżowca w Hongkongu wybuchł pożar, który zmusił władze do ewakuacji 170 osób z pobliskiej przestrzeni sklepowej. Gaszenie ognia, z którym walczyło 250 strażaków i ratowników, trwało całą noc.

Publikacja: 03.03.2023 05:32

Walka z ogniem trwała całą noc

Walka z ogniem trwała całą noc

Foto: AFP

Pożar w budowanym w dzielnicy Tsim Sha Tsui budynku wybuchł w czwartek wieczorem - poinformowały władze Hongkongu.

Strażacy walczyli z ogniem do rana. Płomienie objęły kilka górnych pięter wieżowca - podaje Reuters, powołując się na świadka. Płonące fragmenty konstrukcji, w tym spadające z góry bambusowe rusztowania, wywołały kilka mniejszych pożarów wokół wieżowca.

Keung Sai-ming, zastępca komendanta miejskiej straży pożarnej poinformował, że pożar udało się ugasić ok. 8 rano czasu lokalnego (1 w nocy czasu polskiego).

Keung Sai-ming dodał, że przyczyna wybuchu pożaru jest obecnie ustalana.

Wieżowiec, w którym wybuchł ogień, budowany jest przez Empire Group. W budynku ma znaleźć się hotel, ma on być też nową siedzibą miejskiego Klubu Marynarzy.

Pożar w budowanym w dzielnicy Tsim Sha Tsui budynku wybuchł w czwartek wieczorem - poinformowały władze Hongkongu.

Strażacy walczyli z ogniem do rana. Płomienie objęły kilka górnych pięter wieżowca - podaje Reuters, powołując się na świadka. Płonące fragmenty konstrukcji, w tym spadające z góry bambusowe rusztowania, wywołały kilka mniejszych pożarów wokół wieżowca.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Klęski żywiołowe
Stan wyjątkowy w Rosji. Tysiące ludzi zmuszonych do ewakuacji
Klęski żywiołowe
Ponad 4 tys. osób bez dachu nad głową. Klęska żywiołowa na południu Rosji
Klęski żywiołowe
Trzęsienie ziemi w Nowym Jorku. Nie ma informacji o zniszczeniach
Klęski żywiołowe
Tajwan nadal szuka zaginionych w czasie trzęsienia ziemi. 400 osób utknęło w hotelu
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Klęski żywiołowe
Po trzęsieniu ziemi na Tajwanie: Ponad tysiąc rannych. Dziesiątki zaginionych