Szał zakupów w wielu sektorach będzie trwać aż do świąt, choć jeśli chodzi o e-zakupy internetowe, to kluczowe są najbliższe dni: konsumenci mogą już nie chcieć ryzykować później zakupów online, ponieważ paczka może nie dotrzeć na czas. Allegro podawało, że w tzw. tygodniu Black Week dziennie sprzedawało się za jego pośrednictwem 2,2 mln produktów. W ostatni poniedziałek, według szacunków ekspertów na podstawie danych z Tradewatch, mogło to być nawet 3 mln, a rekordowy dzień przypadł w podobnym momencie jak rok temu.
Najwięcej sprzedawało się produktów w grupie dom i ogród: średnio 741 na minutę.
Czytaj także: Sklepy podnoszą ceny przed promocjami. Oto dowody

Wydatki mocno rosną
Firmy zachęcają wręcz, by w sieci kupować nawet tuż przed świętami, więc sezon może być jeszcze dłuższy. – Mamy specjalną ofertę dla spóźnialskich: jeżeli kupisz coś w sieci do piątku 20 grudnia, a twój sklep dostarczy tę przesyłkę do naszej sieci nie później niż do godziny 18:00 tego dnia, to gwarantujemy, że paczka zostanie dostarczona przed Wigilią do wybranego paczkomatu – mówi Rafał Brzoska, prezes InPost. – Kiedy inni zalecają zamówienia do 15 grudnia bez gwarancji dostawy – my jako jedyni w Polsce gwarantujemy dostawę świątecznych prezentów, nawet jeśli zostaną nadane tuż przed świętami, i obiecujemy, że wszystkie takie przesyłki trafią do odbiorcy na czas – dodaje.