Aktualizacja: 09.07.2020 13:22 Publikacja: 09.07.2020 12:48
Foto: Bloomberg
Dane Federalnego Urzędu Statystycznego pokazują, że majowy poziom eksportu jest o 27 proc. niższy niż w lutym. Ponadto import w największej europejskiej gospodarce wzrósł w maju o 3,5 proc. po 16,6-proc. spadku w kwietniu, a nadwyżka handlowa wzrosła do 7,6 mld euro. W ankiecie wśród ekonomistów przeprowadzonej przez Reutersa szacowali oni wzrost eksportu o 13,8 proc., natomiast importu o 12 proc. Spodziewali się nadwyżki handlowej w wysokości 5,2 mld euro.
– Zanotowany wzrost eksportu nie powinien być powodem do świętowania – stwierdził Alexander Krueger, główny ekonomista w Bankhaus Lampe. – Droga do poprzednich poziomów eksportu i importu jest długa i zależeć będzie w głównej mierze od ożywienia międzynarodowego popytu – podsumował.
W listopadzie ceny wzrosły o średnio 5,5 proc., ale wiele produktów kupowanych często właśnie na święta zdrożało aż w dwucyfrowym tempie. To nie tylko masło, ale także warzywa, owoce, kawa czy czekolada.
Sprzedawcy to tradycyjnie najbardziej zadłużona branża w Polsce, a obecnie są już pod kreską na ponad 2,4 mld zł. Koniunktura im zdecydowanie nie sprzyja, na dotychczasowe problemy i wzrost kosztów nakłada się wojna cenowa dyskontów i konkurencja e-handlu.
Wiele popularnych produktów drożało w ostatnich tygodniach w dwucyfrowym tempie. Rekordy zwyżek pobiły masło, czekolada i warzywa. Ceny nie spadły w żadnej kategorii.
Platforma internetowa zamierza ogłosić publiczne wezwanie do wykupu 100 proc. kapitału zakładowego About You. Wyłożyć na to chce ok 1,1 mld euro.
Bank zachęca rodziców do wprowadzenia swoich dzieci w świat finansów. W prezencie można otrzymać 200 zł dla dziecka oraz voucher na 100 zł dla siebie.
W tym roku rynek tego typu produktów ma być warty już 55,6 mld zł, co oznacza wzrost o 24,6 proc. rdr. Największą jego część stanowią samochody, ale mocno rosną hotele i SPA.
W listopadzie ceny wzrosły o średnio 5,5 proc., ale wiele produktów kupowanych często właśnie na święta zdrożało aż w dwucyfrowym tempie. To nie tylko masło, ale także warzywa, owoce, kawa czy czekolada.
Sprzedawcy to tradycyjnie najbardziej zadłużona branża w Polsce, a obecnie są już pod kreską na ponad 2,4 mld zł. Koniunktura im zdecydowanie nie sprzyja, na dotychczasowe problemy i wzrost kosztów nakłada się wojna cenowa dyskontów i konkurencja e-handlu.
Jeśli sprzedawca w sklepie stacjonarnym wyda towar przed zaakceptowaniem płatności, to ma małe szanse na odzyskanie swoich pieniędzy. Wszystko będzie zależeć tylko i wyłącznie od dobrej woli i uczciwości klienta.
Na Morzu Bałtyckim mamy do czynienia z aktami terrorystycznymi. Trwa wojna hybrydowa – mówi wiceadmirał Krzysztof Jaworski, dowódca Centrum Operacji Morskich.
Aż 2,4 z 10,2 mld zł długów firm przypada na handel. Wojna dyskontów pogłębia kłopoty tej branży.
Jak wynika z danych Eurostatu mikro, małe i średnie przedsiębiorstwa (MŚP) stanowiły w Unii Europejskiej 99 proc. liczby firm importujących i 98 proc. firm eksportujących w każdym roku w okresie od 2017 do 2022 r.
Centrum handlowe Silesia City Center w Katowicach kupiła spółka NEPI Rockcastle. Transakcja opiewa na 405 mln euro.
Kończący się 2024 rok był dla spółek prowadzących sieci sklepów z odzieżą i obuwiem trudniejszy, niż się spodziewano. Ale rok 2025 może być jeszcze bardziej wymagający. Dotyczy to także gigantów.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas