Jak wynika z danych GUS, w listopadzie 2022 r. ceny żywności i napojów bezalkoholowych wzrosły w porównaniu z analogicznym okresem 2021 roku o 22,3 proc. Natomiast według „Indeksu cen w sklepach detalicznych” wzrost wyniósł 25,8 proc. Dr Maria Andrzej Faliński, były dyrektor generalny POHID, uważa, że to nie jest jeszcze szczyt drożyzny. Przewiduje, że w 2023 roku podwyżki zdecydowanie przebiją te z 2022 roku. Osiągnięcie maksimum wzrostu w kwietniu lub w maju 2023 roku będzie sukcesem. Ale potem wciąż będzie drogo i coraz drożej, choć skoki cen będą miały mniejszą dynamikę.