Sklepy odzieżowe nadal w dołku, nie odrobiły strat

Ich obroty są wciąż o 3 mld zł niższe niż przed pandemią, co oznacza wielkie wyzwanie, choćby dla centrów handlowych. Obroty w internecie rosną za to coraz szybciej – to już rynek za ponad 8 mld zł.

Publikacja: 20.04.2022 21:00

Sklepy odzieżowe nadal w dołku, nie odrobiły strat

Foto: Adobe Stock

Według najnowszych danych Euromonitor International, które „Rzeczpospolita” opisuje jako pierwsza, wynika, że obroty specjalistycznych sklepów z odzieżą i obuwiem w 2021 r. przekroczyły 25 mld zł. Były, co prawda, ponad 8 proc. wyższe niż w pandemicznym 2020 r., ale wciąż sporo niższe niż wcześniej. Równocześnie już ponad 8 mld zł wydano na takie produkty tylko w sklepach internetowych, co w połączeniu ze sprzedażą na platformach typu marketplace pokazuje, w jakim kierunku zmienia się ten ogromny rynek.

Zmierzch centrów?

W latach 2006–2019 wartość sprzedaży odzieży i obuwia w specjalistycznych sklepach rosła średnio o 2,5 proc. rocznie, po czym nastąpił ostry spadek w latach 2020 i 2021. – Przewiduję, że tendencja spadkowa w tym kanale będzie trwała, podobnie jak od wielu lat ma to miejsce w innych rozwiniętych krajach, np. w Niemczech – mówi Tomasz Ciąpała, prezes Lancerto. – Analizując okres od 2006 r., największą dodatnią dynamiką wykazuje się dystrybucja internetowa, która ogółem dla całego handlu rośnie średnio powyżej 24 proc. rocznie – dodaje.

Zmiana zachowań jest faktem, co oznacza kolejne wyzwania, zwłaszcza dla centrów handlowych. Dotąd głównymi najemcami lokali były właśnie sklepy odzieżowo-obuwnicze. Przy rosnącym udziale e-handlu utrzymywanie stacjonarnej sieci w takich rozmiarach, jak wygląda to obecnie, nie ma sensu.

– Nawyki konsumentów w ostatnich dwóch latach uległy bezpowrotnie zmianie, co oznacza w tych okolicznościach jedyny możliwy scenariusz: rosnący udział e-handlu. Obecnie największym zagrożeniem dla rozwoju e-handlu w takich branżach, jak moda, elektronika i dom & ogród, jest kontynuacja pogarszania się nastrojów konsumenckich w wyniku wojny lub istotnego, dalszego wzrostu kosztów utrzymania, będącego pochodną wysokiej inflacji – mówi Grażyna Piotrowska-Oliwa, prezes Grupy Modne Zakupy.

Także ta branża musi brać pod uwagę wpływ wojny, ponieważ poziom optymizmu konsumenckiego jest mocno związany z jej wynikami. – Wojna w Ukrainie bez wątpienia wpłynęła na sytuację polskiego rynku e-commerce. Dla wielu e-sprzedawców pojawił się impuls wychodzenia na zachodnie rynki – mówi Dawid Cichy, szef sprzedaży operatora e-płatności Tpay.

– Konflikt wpłynął na zachowania konsumenckie. Wiele osób zrewidowało potrzeby zakupowe, co poskutkowało ograniczeniem zakupów niektórych produktów czy usług na rzecz częstszego kupowania innych – głównie pierwszej potrzeby – dodaje.

Wojna zmienia rynek

– Wojna spowodowała duży napływ uchodźców, którzy będą stanowić dodatkową grupę kupujących. W związku z tym sklepy adaptują swoje witryny do obsługi dodatkowego języka, a także zaczynają się reklamować, używając treści pisanych w języku ukraińskim – dodaje Michał Zieliński, prezes Agencja.com, agencji marketingu internetowego dla e-commerce.

Niezależnie od nowych okoliczności znaczenie e-handlu w tym sektorze będzie rosło. – Polacy coraz chętniej korzystają z możliwości zakupów online, a zainteresowanie produktami z kategorii fashion rośnie z roku na rok – mówi Katarzyna Iwanich, prezes Insightland z grupy Hexe Capital. – Pojawienie się na rynku i rozwój marketplace’ów akcelerujących oferty wielu sprzedawców, a także platform umożliwiających sprzedaż używanych produktów pokazuje, jak pandemia, ale i wzrost świadomości konsumentów, trwale wpłynęła na zmianę oczekiwań i zachowań kupujących. Zmienia się wartość koszyka zakupowego – kupujemy więcej, ale często tańsze produkty – dodaje.

Ten trend nasiliła pandemia, praca w trybie home office, rzadsze wyjazdy i spotkania: nie wymagają one już takiego inwestowania w garderobę i przestrzegania dress code’u. Wiele marek, głównie z eleganckimi, biurowymi strojami, zostało zmuszonych do przestawienia się na mniej zobowiązujące kolekcje. – Fakt, że do Polski napłynęło ponad 2 mln uchodźców, a część z nich planuje zostać tu na dłużej lub nawet na stałe, zdecydowanie wpłynie na liczbę zakupów online, także w ramach kategorii moda, bo zwiększy się liczba kupujących – dodaje Katarzyna Iwanich.

Czytaj więcej

Algorytm dobierze ci ubranie. Pomysł Amazona na sklep z modą

Według najnowszych danych Euromonitor International, które „Rzeczpospolita” opisuje jako pierwsza, wynika, że obroty specjalistycznych sklepów z odzieżą i obuwiem w 2021 r. przekroczyły 25 mld zł. Były, co prawda, ponad 8 proc. wyższe niż w pandemicznym 2020 r., ale wciąż sporo niższe niż wcześniej. Równocześnie już ponad 8 mld zł wydano na takie produkty tylko w sklepach internetowych, co w połączeniu ze sprzedażą na platformach typu marketplace pokazuje, w jakim kierunku zmienia się ten ogromny rynek.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Handel
Wojna Lidla i Biedronki zwiększy długi sklepów
Handel
Coraz ostrzejsza walka Lidla i Biedronki. To będzie tania Wielkanoc?
Handel
LPP podnosi rękawicę i odpiera zarzuty Hindenburg
Handel
Lidl ponownie uderza w Biedronkę. Co zarzuca konkurentowi niemiecka sieć?
Handel
Prezes LPP uspokaja inwestorów. Akcje odbijają po załamaniu