32,18 mld sztuk papierosów sprzedały w Polsce koncerny tytoniowe w pierwszych trzech kwartałach 2016 r. – szacuje branża tytoniowa. To o blisko 1 proc. więcej niż przed rokiem. Wzrost nie jest duży, ale oznacza zahamowanie długotrwałych spadków. W latach 2010–2015 legalna sprzedaż papierosów zmalała w Polsce o prawie 30 proc.
Więcej do budżetu
Rosnący popyt na legalne papierosy oznacza większe wpływy do budżetu z akcyzy. Resort finansów założył, że w tym roku wyniosą one ok. 17,7 mld zł. Grzegorz Byszewski, ekspert Pracodawców RP, nie wyklucza jednak, że mogą one sięgnąć poziomu z 2013 r., czyli 18,2 mld zł. Od stycznia do sierpnia 2016 r. firmy tytoniowe wpłaciły do państwowej kasy ponad 12,4 mld zł akcyzy, wobec 11,8 mld zł rok wcześniej.
– Odreagowanie legalnego rynku wynika głównie z braku podwyżek stawek akcyzy w ostatnich dwóch latach – mówi Andrzej Skubiszewski, prezes firmy tytoniowej JTI Polska. – Pokazuje to, że polityka drastycznego ich podwyższania od 2011 do 2014 r. była błędna i doprowadziła jedynie do rozwoju szarej strefy oraz spadku przychodów budżetowych – dodaje.
Grzegorz Byszewski zwraca uwagę, że brak podwyżek akcyzy, w połączeniu z rosnącymi wynagrodzeniami sprawia, że Polaków stać na legalne produkty (cena przeciętnej paczki papierosów to ponad 13 zł). Dodatkowo, jak zaznacza Anna Mikosz, reprezentująca firmę tytoniową British American Tobacco Polska, podaż nielegalnych produktów ograniczyły intensywne działania policji i służby celnej wymierzone w nielegalny handel. Firma Almares szacuje, że w drugim kwartale 2016 r. udziały przemycanych papierosów w sprzedaży sięgały 17,2 proc. Przed rokiem były o niemal 2 pkt proc. wyższe.
Grażyna Sokołowska, dyrektor ds. korporacyjnych i prawnych w firmie Imperial Tobacco Polska, zaznacza, że 2017 r. niesie z sobą wiele niewiadomych dla branży w związku z wejściem w życie nowej dyrektywy tytoniowej. – Zapowiadany brak podwyżki podatku akcyzowego w 2017 r. oraz prewencyjne kontrole nielegalnego obrotu wyrobami tytoniowymi przez odpowiednie służby powinny jednak pozwolić na zachowanie pozytywnego trendu na rynku – uważa Sokołowska.