Reklama
Reklama

Litwa: jeszcze nie prohibicja, ale...

Władze litewskie zaostrzyły przepisy o sprzedaży i reklamie alkoholu. Przedsiębiorcy ostrzegają, że może dojść do bankructw, wzrostu bezrobocia i większych zakupów litewskich w Polsce.

Aktualizacja: 02.06.2017 12:21 Publikacja: 02.06.2017 12:06

Litwa: jeszcze nie prohibicja, ale...

Foto: 123rf.com

Litewski parlament wprowadził nowe regulacje rynku alkoholu w kraju. Skrócony został dozwolony czas handlu wyrobami alkoholowymi oraz rozszerzone grono osób, którym nie wolno sprzedawać napojów procentowych. Wzrosną też akcyzy. Przedsiębiorcy z alkoholowej branży Litwy ostrzegają przed fatalnymi dla gospodarki skutkami takiej decyzji.

- Największą stratą dla Litwy będzie utrata dużej grupy konsumentów. Legalny handel mocno się zmniejszy z powodu podniesienie akcyzy nieadekwatnie wysoko. I teraz jest tylko pytanie, ile na tym zarobi Polska? - ocenił Saulus Gaładalskas przewodniczący Litewskiej Gildii Piwowarów. Dodaje, że biznes już rezygnuje z zaplanowanych inwestycji i zapowiada zwolnienia w swoich zakładach.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Handel
Trump wraca z wysokimi cłami dla Europy. Nie zrobił wrażenia na UE
Handel
Kazachstan zablokował rosyjski import. Paraliż ruchu na granicy z Rosją
Handel
Rosyjski sąd znacjonalizował i przekazał państwu aktywa amerykańskiej firmy spożywczej
Handel
Handlowa wojna Kremla z Azerbejdżanem. Od importu owoców po działalność szpiegowską
Handel
Legendarny producent jeansów nie boi się ceł Trumpa. Levi Strauss ma zapasy na pół roku
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama