Seniorzy – jak każda inna grupa wiekowa – są mocno zróżnicowani także pod względem majątkowym. Dlatego nie można wszystkich traktować jako biednych, liczących każdy grosz emerytów. Z raportu firmy Nielsen wynika, że jest wręcz przeciwnie, a dochód rozporządzalny na osobę w gospodarstwach z osobami 60+ wynosi 1828 zł, czyli 24 proc. więcej niż w pozostałych grupach. Z powodu liczebności i możliwości finansowych nie da się ich ignorować, a zwłaszcza handel musi wypracować nieco inne podejście.
– Jest to pokolenie, które chętniej niż przeciętny konsument zapłaci więcej za produkty wysokiej jakości, a kiedy kupują marki własne, też zdecydowanie częściej wybierają te droższe – mówi Małgorzata Głos, client business partner z Nielsena. – Dla 55 proc. dojrzałych konsumentów kupowanie zdrowych produktów jest bardzo istotne i przyznają się do tego zdecydowanie częściej niż pozostałe grupy wiekowe – dodaje.
Wbrew pozorom seniorzy nie są wielkimi łowcami okazji. Tylko 14 proc. z nich chce biegać pomiędzy sklepami za promocjami. Są też mniejszymi zwolennikami dyskontów; dla 35 proc. młodszych to ulubiony sklep, wśród seniorów wskazań jest o 10 pkt proc. mniej.
– Zapewne rzutują na to niezbyt dobre wspomnienia z początku rozwoju kanału dyskontów w Polsce, gdzie sprzedaż odbywała się z palet, a głównym narzędziem była niska cena – dodaje Małgorzata Głos. Są też otwarci na nowości – 43 proc. deklaruje, że jeśli w okolicy otwiera się nowy sklep, to chętnie do niego wejdą, żeby sprawdzić, czy jest to coś dla nich. O ile w ciągu tygodnia 37 proc. odwiedziło hipermarket, to 48 proc. kupowało w warzywniaku.