Od 1 lutego zaczną na Węgrzech obowiązywać ceny regulowane sześciu artykułów spożywczych: mąki, cukru, oleju słonecznikowego, mleka, nóżek wieprzowych i piersi z kurczaka. Zapowiedział to na Facebooku premier Viktor Orbán. Stwierdził, że ich ceny wrócą do poziomu z 15 października. Ma to pomóc wyhamować inflację, która w listopadzie doszła do 7,4 proc. rok do roku.
Czytaj więcej
Węgierski rząd postanowił ratować obywateli przed rosnącymi cenami i inflacją i wprowadził cenę maksymalną benzyny.
To działanie ma oczywiście związek z kampanią przed zaplanowanymi na 3 kwietnia wyborami parlamentarnymi, w których Fidesz, partia premiera Orbána, walczy o rządzenie czwartą kadencję z rzędu.
Zamiast obniżki VAT
Na razie brak konkretów, jak system cen maksymalnych ma funkcjonować. Do zamknięcia tego wydania „Rzeczpospolitej" nie zostało opublikowane rozporządzenie mające określać ceny maksymalne. Nie był więc znany ich poziom ani mechanizm ich wdrażania.