W poniedziałek popołudniu Ateny wypuściły 750 mln euro kolejnej raty dla Międzynarodowego Funduszu Walutowego.
Wypłata kolejnej raty zbiegła się z czasem z negocjacjami, jakie odbyły się w poniedziałek w Brukseli. Temat numer jeden pozostaje bez zmian. Sytuacja w Grecji oraz czy wydać zgodę na wypłatę ostatniej, wartej 7,2 mld dol., transzy drugiego pakietu. Negocjacje prowadzone pomiędzy rządem w Atenach, a instytucjami reprezentującymi wierzycieli - Międzynarodowym Funduszem Walutowym, Europejskim Bankiem Centralnym oraz Komisją Europejską – ciągną się od lutego bieżącego roku. Warunkiem, jaki stawiają pożyczkodawcy, jest uzgodnienie listy reform, które mają przeprowadzić Grecy. Początkowo zakładano, że porozumienie zostanie wypracowane do końca kwietnia, ale do dziś nie widać światełka w tunelu. Wygląda więc na to, że decyzja o wypuszczeniu pieniędzy dla MFW jest kolejnym etapem rozmów.
Poniedziałkowe spotkanie ministrów finansów państw strefy euro w Brukseli nie przyniosło rozwiązania greckiego problemu. Grecki minister finansów Janis Warufakis ocenił, że w najbliższych dniach Ateny dojdą do porozumienia z wierzycielami w sprawie programu pomocy. W rozmowie z dziennikarzami Warufakis poinformował, że wyznaczone przez grecki rząd "czerwone linie" w tych negocjacjach są "z konieczności nieelastyczne". Jednak - jak dodał - Grecja i jej wierzyciele mogą znaleźć "wspólny grunt".
Pytany, w jakim czasie porozumienie jest możliwe, odparł: "Myślę, że wciągu najbliższych dni".
Bardziej sceptycznie do tematu podchodzą pozostali ministrowie finansów Stefy Euro. Szef eurogrupy Jeroen Dijsselbloem powiedział, że w poniedziałek ministrowie ocenią postępy w dotychczasowych rozmowach i przedstawią prognozy na nadchodzące tygodnie. - Mam nadzieję, że to będzie pozytywne - dodał. - Dziś na stole nie ma decyzji - zastrzegł. Według szefa eurogrupy "polityczny termin na porozumienie to koniec czerwca". Wówczas to wygaśnie program pomocowy dla Grecji, przedłużony w lutym o cztery miesiące. - Im dłużej trwają negocjacje, tym mniej czasu mamy na wdrażanie (reform) i wypłaty pieniędzy - dodał.