Wbrew zapowiedziom American Health Care Act (AHCA) nie wróży on nic dobrego dla mniej zamożnych Amerykanów.
Nowy projekt, tak jak ten poprzedni, który w marcu nie uzyskał wystarczającego poparcia, ma na celu wycofanie znienawidzonej przez republikanów Obamacare. Przewiduje zlikwidowanie wymogu posiadania ubezpieczenia medycznego, ale za to wyższe składki, dla tych, którzy zrezygnowali, a potem decydują się na ponowne wykupienie polisy.
Miliony mogą stracić
Najbardziej niekorzystna dla zwykłych Amerykanów jest propozycja ograniczenia funduszy rządowych na federalny program ubezpieczeniowy dla mniej zamożnych (Medicaid), który został rozszerzony w ramach Obamacare. Bez niego miliony biedniejszych ludzi pozostaną bez ubezpieczenia.
Dla innych ubezpieczenie może stać się finansowo nieosiągalne, bo nowy projekt zakłada wycofanie kredytów podatkowych, których wysokość uzależniona jest od zarobków, i zastąpienie ich dotacjami zależnymi od wieku ubezpieczonego. Zmiana ta, zdaniem analityków, zwiększy koszty ubezpieczenia dla wszystkich, ale szczególnie starszych osób.
Są też obawy, że w ramach nowego projektu ubezpieczenie medyczne będzie droższe dla ludzi przewlekle i poważnie chorych. O ile zwykli Amerykanie będą musieli liczyć się z wyższymi kosztami ubezpieczenia, projekt wyeliminuje wprowadzone przez Obamacare podatki dla zamożnych ludzi (zarabiających więcej niż 200 tys. dol. rocznie) oraz ubezpieczycieli. Mowa tu o około 595 miliardach dolarów, które fundowały ulgi podatkowe dla mniej zamożnych.