Większość europejskich indeksów giełdowych lekko zyskiwała w trakcie poniedziałkowej sesji. Nie było żadnym zaskoczeniem dla inwestorów, że europejskim przywódcom i premierowi Kanady Justinowi Trudeau nie udało się porozumieć w sprawie handlu i ceł z amerykańskim prezydentem Donaldem Trumpem. Negatywna reakcja inwestorów ograniczyła się do wyprzedaży dolara kanadyjskiego, który tracił w poniedziałek 0,3 proc. do amerykańskiej waluty. To na Kanadzie i jej premierze Trump skupił swoją twitterową krytykę „nieuczciwego handlu".
– Trudeau z pewnością wbił nam nóż w plecy w kwestii handlu – stwierdził Larry Kudlow, doradca ekonomiczny Trumpa.
Spośród azjatyckich indeksów wyróżniał się seulski Kospi, który zamknął się o 0,75 proc. na plusie. Do jego zwyżki przyczynił się optymizm związany z wtorkowym szczytem w Singapurze pomiędzy amerykańskim prezydentem Donaldem Trumpem a przywódcą Korei Północnej Kim Dzong Unem. Rynki wyraźnie przykładały większą wagę do tego szczytu niż do spotkania G7. – Potencjał dla znaczących dyskusji na temat denuklearyzacji Półwyspu Koreańskiego może rozładować napięcia pomiędzy USA a Koreą Północną, poprawić globalne nastroje i dać Trumpowi kilka punktów po wydarzeniach na szczycie G7 – twierdzi Mike van Dulken, analityk z firmy Accendo Markets.
– Spotkanie pomiędzy przywódcami znacznie poprawi nastroje polityczne na Dalekim Wschodzie i może wzmocnić optymizm wśród inwestorów – uważa David Madden, analityk CMC Markets.