Trwająca oferta publiczna Allegro rozgrzewa rynek. Do poniedziałku trwają zapisy na akcje przeznaczone dla inwestorów indywidualnych. Trwa też budowa księgo popytu – już pierwszego dnia uzyskano chętnych na całą pulę. Z najnowszych doniesień rynkowych wynika, że księga popytu jest już pokryta dziesięciokrotnie przy cenie maksymalnej (z przedziału 35-43 zł). Źródła „Parkietu" potwierdziły tę informację.
Dziś po południu na rynek trafiła też informacja o aneksie do prospektu. Wynika z niego, że zwiększono maksymalną pulę oferowanych akcji. Wynosi ona obecnie 246,9 mln akcji (z opcją dodatkowego przydziału) oraz 214,7 mln akcji (bez tej opcji). A zatem przy cenie maksymalnej w tym pierwszym wypadku mamy IPO o rekordowej wartości rzędu 10,6 mld zł. O 2,5 mld zł większe od dotychczasowego rekordzisty, czyli PZU.
Allegro o szczegółach trwających zapisów na akcje i book buildingu mówić nie chce, natomiast nie ukrywa, że zainteresowanie jest duże.
- Jesteśmy bardzo zbudowani tym, z jakim zainteresowaniem spotyka się nasza oferta – zarówno ze strony krajowych, jak i międzynarodowych inwestorów. Z czego to wynika? Allegro jest spółką, która odniosła wyjątkowy sukces – z lokalnego poznańskiego startupu awansowała do grona 10 największych serwisów e-commerce na świecie - mówi „Parkietowi" Francois Nuyts, prezes Allegro. Jaki jest odzew od inwestorów indywidualnych i czy to, że Allegro jest powszechnie znaną firmą pomaga przy IPO?
- Niewątpliwie tak. Cieszymy się, że wśród naszych akcjonariuszy znajdą się również inwestorzy indywidualni. Zakładam, że wielu z nich zapewne robi zakupy na Allegro, zatem doskonale nas znają, a teraz będą mogli zostać udziałowcami spółki – mówi prezes.