Początek piątkowego handlu dawał nadzieje na pozytywne zakończenie dnia i tygodnia, bowiem WIG20 rósł o około 0,4 proc. Jednak siła popytu słabła i po kilku godzinach indeks największych spółek zszedł pod kreskę. Kiedy do gry weszli Amerykanie, ponownie byki odzyskały wigor. Kupujący z Wall Street skupili się m.in. na polskich aktywach, pomijając przy tym swoje akcje, bowiem S&P 500 oraz Nasdaq na początku sesji zniżkowały. WIG20 na krótko pokonał nawet barierę 1700 pkt. W ostatnim czasie na rynkach inwestorzy szybko przechodzą od paniki do euforii. Przypomnijmy, że tydzień wcześniej WIG20 po pięciu spadkowych sesjach z rzędu na krótko zszedł poniżej 1500 pkt.