Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Aktualizacja: 10.12.2020 09:32 Publikacja: 10.12.2020 09:22
Foto: Fotorzepa/ Grzegorz Psujek
Jesteśmy po premierze długo wyczekiwanej gry CD Projektu. Inwestorzy nie przyjęli jej euforycznie. Poranek przyniósł wysoką zmienność notowań akcji. Kurs otwarcia wyniósł 391,5 zł, ale w pierwszej reakcji spadł w porywach o ponad 4 proc. do 375 zł. Po 10 min handlu obrót na CDR sięgał 90 mln zł, a na drugim Lotosie zaledwie 11 mln zł. Ten ostatni, wraz z PGE i Tauronem były najsilniejszymi blue chips o poranku. Ich akcje drożały o ponad 3 proc., co pozwoliło utrzymywać się WIG20 przy pułapie 2000 pkt. Po pierwszym kwadransie notowań CD Projekt dotarł do poziomu neutralnego, co także pomagało indeksowi blue chips. Po wczorajszej spadającej gwieździe na jego wykresie pokonanie 2000 pkt może być problematyczne. Segment jest wykupiony i w zasadzie od końca października rośnie jak na dopingu. Na dzisiejszej sesji okrągła bariera będzie więc w centrum uwagi analityków technicznych.
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Odwrót inwestorów od europejskich rynków akcji szczególnie mocno odczuli posiadacze krajowych walorów.
Mimo przeceny z początku dnia, indeksy z GPW były w stanie wybronić się przed spadkami. WIG20 zakończył ostatecz...
Inwestorzy ucieszyli się z tego, że szef Fedu zasugerował wrześniowe cięcie stóp procentowych, więc indeks Dow J...
Do łask wróciły m. in. akcje banków, które najmocniej ucierpiały w wyniku piątkowej wyprzedaży, ale to nie one c...
Do języka potocznego przeszło nieco romantyczne powiedzenie o tym, by może jednak rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady.
Nie minęły trzy tygodnie od kiedy minister finansów zachęcał do inwestycji w polskie akcje nęcąc OKI, a już na i...
Kiedyś dotacje, teraz raczej kredyty na preferencyjnych warunkach. Podejście Brukseli do finansowania rozwoju przedsiębiorstw z branży rolno-spożywczej ewoluuje, ale niezmienne jest to, że wciąż firmy mogą liczyć na wsparcie. Co więcej, już nie tylko ze środków unijnych, ale także krajowych.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas