Podczas wtorkowej sesji WIG20 stracił 1,66 proc., kończąc ją na poziomie 1771,7 pkt. Wciąż zatem mamy do czynienia z ruchem bocznym na WIG20. Indeks od kilku tygodni porusza się między około 1750 a 1850 pkt. Sytuacja ta przypomina to, co działo się na WIG20 w kwietniu i maju. Wówczas indeks dużych spółek również przez kilka tygodni poruszał się w wąskim zakresie punktowym w kierunku bocznym.
W środę z rana obserwujemy lekkie odreagowanie spadków z poprzedniego dnia. WIG20 otworzył się w okolicach połowy czarnej świecy powstałej poprzedniego dnia, co jest naturalnym miejscem oporu. Jeśli nie zostanie on przełamany, możemy spodziewać się zejścia w okolice wczorajszego zamknięcia.
Uwaga inwestorów będzie się dziś koncentrować m.in. na CD Projekt. Na ten moment można mówić o formacji podwójnego szczytu. Akcje producenta gier dwukrotnie nie zdołały przebić pułapu 420 zł. Na początku środowej sesji widać nieśmiały popyt. Walory CD Projekt rosną do 361 zł, czyli o 2 proc. To jak na razie najsilniejsza spółka w gronie krajowych blue chips. Mocny pozostaje też PGNiG. Na dole tabeli m.in. spółki paliwowe, tj. Lotos i PKN Orlen wraz z Alior Bankiem i CCC.
Większość europejskich indeksów rozpoczęła dzień na zielono. Zwyżkuje m.in. niemiecki DAX. To echa świetnych wyników sesji w USA i umiarkowanie dobrych w Azji. Amerykański S&P500 finiszował ze zwyżką o 1,34 proc. Nasdaq zyskał 0,82 proc.
Po wczorajszym osłabieniu dolar jak na razie nie podejmuje próby odrobienia strat. EUR/USD notowane jest na 1,14. Dolar kosztuje 3,92 zł a euro 4,47 zł.