Wtorkowe notowania za oceanem przebiegały pod dyktando wzrostów. Indeksy wybiły do góry już po starcie niesione optymistycznie brzmiącą perspektywą obniżki stóp procentowych oraz pozytywnymi danymi płynącymi z gospodarki.

Pozytywny sygnał płynący z Europy, dał Mario Draghi, który powtórzył, że CB dostrzega zagrożenia związane z dłuższym okresem niskiej inflacji, i zaznaczył, że bank dysponuje instrumentami w polityce pieniężnej, dzięki którym inflacja może powrócić do celu. Dodatkowo poznaliśmy odczyt indeksu nastrojów konsumentów Conference Board. W maju odnotowaliśmy wzrost do do 83,0 pkt z 81,7 pkt w poprzednim miesiącu po korekcie co jest wynikiem bliskim maksymalnych poziomów z 2008 r. Poznaliśmy także odczyt indeksu PMI Composite. Przygotowywany przez Markit Economics wskaźnik wyniósł w maju 58,6 pkt wobec 55,6 pkt miesiąc wcześniej.

Cała ta mieszanka zaowocowała wzrostami. Na finiszu sesji indeks Dow Jones Industrial wzrósł do 16675,50 pkt. po skoku o 0,42 proc. S&P500 zwiększył swoją wycenę o 0,6 proc. do poziomu 1911,91 pkt. Najmocniej rósł Nasdaq, który dzisiejszy dzień zakończył wynikiem 1,22 proc. na plusie do 4237,07 pkt.