Wczorajsza sesja na warszawskiej giełdzie dała inwestorom nadzieję na chociażby chwilowy przełom. WIG20 zakończył notowania 0,75 proc. nad kreską i do psychologicznej bariery 2500 pkt zabrakło mu jednego punktu. Czy dziś uda się sforsować tą barierę? Początek dnia jest umiarkowanie optymistyczny. Indeks 20 największych spółek zaczął dzień od wzrostów. Zyskał na starcie 0,15 proc. Dzięki temu całkiem nieźle wypada na tle europejskiej stawki. Niemiecki DAX rozpoczął dzień 0,1 proc. pod kreską, podobnie zresztą jak londyński FTSE100.
Impulsem do działań na pewno nie są wydarzenia ostatniej sesji na Wall Street. Tamtejsze indeksy zanotowały symboliczne zmiany. Na zamknięciu Dow Jones Industrial wzrósł o 0,02 proc. zaś S&P500 spadł o 0,2 proc. Nieco większe zmiany zanotowały wskaźniki azjatyckie. Najlepiej radził sobie Nikkei225, który urósł o 0,5 proc. Na drugim biegunie znalazł się Hang Seng, który zniżkował o 0,3 proc.
Czym będą dzisiaj żyli inwestorzy? Kalendarz wydarzeń makroekonomicznych jest bardzo ubogi. Niewykluczone więc, że dzisiejsza sesja upłynie w atmosferze wyczekiwania na kolejny impuls do działania. Oczywiście nie oznacza to, że nie będzie się nic działo. Dzisiaj warto zwrócić uwagę m.in. na firmę Eurocash, która podpisała umowy z Lagardère Services na zakup po 51 proc. udziałów w spółce prowadzącej sieć salonów prasowych "Inmedio" oraz umowę franczyzową z HDS umożliwiającą rozwój sieci sklepów typu convenience pod marką "1minute".
Na rynku walutowym złoty wciąż osłabia się wobec dolara, który dziś rano był wyceniany na 3,034 zł. Nasza waluta traciła również w stosunku do euro, które kosztowało na blisko 4,11 zł.