Ujemne stopy procentowe w Szwajcarii oznaczają, że inwestorom płaci się za pożyczanie tamtejszej waluty by mogli za nią kupić aktywa przynoszące wyższą stopę zwrotu denominowane w innych walutach. Transakcje carry trade, bo o nich mowa, realizowane przy użyciu franka szwajcarskiego przyniosłyby w tym miesiącu wierszy zarobek niż przeprowadzane z wykorzystaniem pożyczonych euro bądź japońskich jenów, wynika z danych Bloomberga.
Sęk w tym, że inwestorzy pomni lekcji z 15 stycznia 2015 r. , kiedy Szwajcarski Bank Narodowy sprawił inwestorom i kredytobiorcom przykrą niespodziankę rezygnując z obrony kursu na poziomie 1,20 CHF za euro i powodując szybki wzrost notowań franka z wielką ostrożnością podchodzą do transakcji carry trade z wykorzystaniem helweckiej waluty. Dotyczy to też takich wielkich graczy jak Amundi, czy UBS Wealth Management.
Piątek na GPW stał pod znakiem rekordów. WIG20 ustanowił nowy rekord hossy., WIG, mWIG40 oraz sWIG80 ustanowiły...
WIG, mWIG40 oraz sWIG80 podczas czwartkowej sesji ustanowiły nowe historyczne rekordy. Na plusie, niemal przez c...
Po wczorajszych znacznych spadkach, ale i kontrze pod koniec sesji, w środę główne warszawskie indeksy rosną. Pu...
Choć na większości europejskich rynków jest dziś w miarę spokojnie, to na krajowych inwestorów najwyraźniej padł...
W pierwszym kwartale w Europie przeprowadzono więcej IPO niż rok temu. W statystykach mocno zaznaczyła się polsk...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas