Wczorajsza sesja zakończyła się symbolicznym zwycięstwem byków na GPW. Inna sprawa, że wczorajsze notowania były wyjątkowe bo bez udziału inwestorów z Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych. Dzisiaj wszystko jednak już wraca do normy. WIG20 zaczął wtorek nawet nad kreską, ale podaż szybko doszła do głosów. Po dwóch godzinach sesji nasz flagowy wskaźnik tracił 0,3 proc. Nie jest więc to przecena, której nie można odrobić, ale trzeba też mieć na uwadze fakt, że w ostatnim czasie to jednak niedźwiedzie rozdają karty na rynku.
Czytaj więcej
Kurs złotego we wtorkowy poranek notował niewielkie zmiany. Dzisiaj do handlu wracają inwestorzy z USA i Wielkiej Brytanii.
- Brak sesji w USA oraz zbliżający się długi weekend nad Wisłą sprawiają, że zmienność na GPW zmalała. mWIG40 w ciągu sesji nawet zdobył nowe, historyczne maksima, jednakże finisz wypadł pod kreską. Także sWIG80 odnotował stratę, która nie była jednak znaczących rozmiarów. Każdy z wyżej wymienionych benchmarków oddał po 0,2 proc. swojej wartości, jednakże w przypadku sWIG80 rośnie ryzyko związane z głębszą korektą. Spadająca gwiazda obecna „na tygodniach” zachęca do realizacji zysków. Podobnie jak fakt dotarcia do górnego ograniczenia kanału wzrostowego.- wskazuje Piotr Neidek, analityk BM mBanku.
Cofnięcie złota i sreba
Zaczerwieniło się także na rynkach azjatyckich, chociaż i w tym przypadku skala przeceny była mocno ograniczona. Dość powiedzieć, że Nikkei225 stracił 0,1 proc. Hang Seng na ostatniej prostej notowań był tuż pod kreską. Symbolicznym plusem dzień zakończył Kospi.
Spadki, po wczorajszej mocnej sesji, powracają na rynek metali szlachetnych. Złoto traci 0,4 proc. i spada do poziumu 2340 USD za uncję. Srebro taniej o 0,6 proc. 31,45 USD. Korekta zawitała dzisiaj także na rynek kryptowalut. Bitcoin traci na wartości ponad 2 proc.