Pół godziny po rozpoczęciu notowań WIG20 zjechał ponad 2 proc. pod kreskę. Do pozbywania się akcji zachęcają fatalne nastroje na pozostałych europejskich rynkach akcji, na których zdecydowanie więcej mają do powiedzenia sprzedający, stąd kolor czerwony obecny na niemal wszystkich parkietach. Wyprzedaż objęła zarówno na zachodnioeuropejskich giełdach, jak i rynkach z naszego regionu. Najwięcej powodów do niepokoju mają inwestorzy handlujący na giełdach w Madrycie i Moskwie, gdzie spadki indeksów sięgają ponad 3 proc. Głównym powodem ochłodzenia nastrojów są rosnące obawy inwestorów związane z pojawieniem się nowej mutacji wirusa, co zasiało wątpliwości związane z nowymi szczepionkami i oczekiwanym wygaszeniem pandemii.