Sezon publikacji wyników za III kwartał na giełdzie właśnie wystartował. PKN Orlen, jako pierwszy z potentatów z WIG20, przedstawił w czwartek rezultaty kwartalne, które okazały się jedną z pierwszych pozytywnych niespodzianek tego sezonu. Zdecydowana większość spółek dopiero odkryje karty przed inwestorami.
Analitycy przyznają, że III kwartał nie był łatwy dla spółek. – Był to słabszy okres dla polskiej gospodarki, której dynamika mogła spowolnić w okolice 3 proc. Działo się to za sprawą kontynuacji negatywnego trendu w inwestycjach oraz osłabienia eksportu, a czynnikiem, który wspierał wzrost, była konsumpcja prywatna – wskazuje Grzegorz Pułkotycki, dyrektor inwestycyjny w Starfunds.
Podobnie jak to miało miejsce w poprzednich okresach, nie powinno jednak zabraknąć pozytywnych zaskoczeń. Wśród największych spółek z WIG20 z dobrej strony mogą pokazać się spółki rafineryjne, co potwierdziła publikacja wyników PKN Orlen. Analitycy spodziewają się równie optymistycznych wieści w Lotosie m.in. w związku z wyższym popytem na paliwa (wspartym rządowymi działaniami ograniczającymi szarą strefę).
Optymistyczne oczekiwania dotyczą również wyników PZU, który w poprzednich okresach raczej rozczarowywał. Tym razem analitycy mocno liczą na poprawę wyniku lokacyjnego.
Pozytywnych wieści inwestorzy powinni wypatrywać przede wszystkim w segmencie średnich i małych spółek. Dobrą formę powinny potwierdzić spółki przemysłowe. Pozytywnych informacji inwestorzy powinni wypatrywać w spółkach automotive i branży meblarskiej. W ocenie analityków firmy te nie powinny mieć większych problemów z poprawą ubiegłorocznych wyników, głównie poprzez poprawiające się otoczenie makroekonomiczne wokół tych branż w Europie Zachodniej, jak i słabego złotego.