Czwartkowa sesja w Europie rozpoczęła się od „szerokiej”, choć nieznacznej, przewagi popytu. Taki start handlu był jednak spodziewany z uwagi na solidne zwyżki amerykańskich indeksów poprzedniego dnia. Od rana na zielono świeciły także polskie spółki. WIG20 tylko krótko wahał się w pierwszej godzinie handlu, jednak po kilkudziesięciu minutach był już kilkanaście punktów powyżej zamknięcia z poprzedniego dnia. Początkowo samotnym liderem zwyżek było CCC zyskujące około 3 proc. Szybko jednak dołączyły do niego przedsiębiorstwa związane z energetyką i ostatecznie to Tauron był najsilniejszym walorem w gronie krajowych blue chips. Firma zakończyła dzień ponad 6-proc. wzrostem. Za nią plasowało się JSW, a dalej CCC i PGNiG. Tuż za tą czwórką finiszował CD Projekt. Producent „Cyberpunka 2077” znów przykuł największą uwagę inwestorów, a obrót jego walorami przekroczył 200 mln zł. Drugie w kolejności w tej statystyce było Allegro starające się kontynuować odreagowanie po silnych spadkach w połowie miesiąca. Najsłabiej wypadł w czwartek Santander Bank, którego akcje straciły ponad 2 proc. Na czerwono kończył dzień jeszcze jeden przedstawiciel tej grupy – PKO BP, jednak zniżka była skromna.

Ostatecznie WIG20 zakończył dzień z dorobkiem blisko 16 pkt, co przekłada się na 0,8-proc. wzrost. Trudno wyciągać z tego poważne wnioski na przyszłość, bo większość mijającego tygodnia indeks dużych spółek spędził w strefie 1940-1960 pkt. W szerszym horyzoncie WIG20 nadal pozostaje w trendzie bocznym, trwającym od dobrych kilku tygodni. W drugiej połowie marca udało się obronić przed wyłamaniem dołem z tego ruch, więc w grę cały czas może wchodzić atak na górne ograniczenie, czyli okolice 2010-2020 pkt. Pierwszą barierą do pokonania będą okolice 1970 pkt. Dobrze zachowywały się także akcje małych i średnich spółek - mWIG40 wzrósł o 0,48 proc., a sWIG80 o 0,99 proc.

Znacznie ciekawiej niż na GPW było na innych giełdach. W Europie zdecydowana większość indeksów kończyła dzień na zielono. Najsilniejszą była giełda turecka. Mocne były także główne indeksy, jak niemiecki DAX, który zyskał 0,66 proc. Tym samym indeks dużych niemieckich przedsiębiorstw zakończył dzień na nowych rekordach, przekraczających 15100 pkt i ma już na koncie ponad 10 proc. zwyżki od początku roku. Nie był to jednak jedyny powód do świętowania dla inwestorów na rynkach rozwiniętych - nowe historyczne rekordy ustanowił także amerykański S&P500, który przekroczył barierę 4000 pkt, zwyżkując o 0,88 proc. w pierwszych godzinach handlu. Do tego technologiczny Nasdaq zyskiwał aż 1,5 proc.