Szwajcarsko-szwedzka ABB zwiększyła w IV kw. wartość zamówień o 4 proc., do 10,5 mld dol., mimo słabszego kwartału; w obu Amerykach nastąpił skok o 41 proc., a w Azji spadek o 25 proc. Zysk netto zmalał  o 27 proc., do 604 mln z powodu odpisu 350 mln na przebudowę działu systemów energetycznych. W całym roku zysk netto zalał o 15 proc., do 2,7 mld, a obroty wzrosły o 4 proc., do 39,34 mld. ABB podwyższy dywidendę z 0,65 do 0,88 dol.

Firma wrażliwa na cykliczne wahania globalnej gospodarki skupi się teraz na cięciu kosztów, aby zrównoważyć niepewność co do wzrostu w Europie i USA.

Prezes Joe Hogan optymistycznie ocenił Chiny, odwrotnie od Siemensa, który nie spodziewa się przychylnych wiatrów w tym roku, raczej słabego popytu w Chinach i recesji w strefie euro. Hogan stwierdził, że w IV kw. popyt w Chinach na niemal wszystkie wyroby ABB wzrósł o 10 proc, co napawa go optymizmem na cały rok.

– ABB wykazuje wyraźnie lepszy rozwój biznesu od niektórych europejskich rywali – ocenił analityk Christoph Ladner z Kepler Capital Markets.