Od początku notowań w Nowym Jorku główne indeksy były nad kreską. Inwestorzy nie tracili wiary, że Cypr zdoła porozumieć się z pożyczkodawcami w sprawie planu pomocowego, który pozwoliłby mu uniknąć niewypłacalności.

Do ograniczenia zniżek indeksów pod koniec sesji przyczyniła się zapowiedź jednego z przywódców partii rządzącej na Cyprze, że możliwe jest wypracowanie porozumienia zgodnego z postulatami Unii Europejskiej "w ciągu kilku godzin". Warunkiem otrzymania przez Cypr pakietu pomocowego jest zebranie przez władze 5,8 miliarda euro. Początkowo planowano pozyskać te środki przez opodatkowania wszystkich depozytów w cypryjski bankach, jednak parlament odrzucił takie rozwiązanie. Jeśli władze w Nikozji nie zdołają do poniedziałku porozumieć się z pożyczkodawcami, krajowi grozi niewypłacalność i załamanie sektora bankowego, które mogą ostatecznie doprowadzić do wyjścia kraju ze strefy euro.

Parlament Cypru jeszcze dziś wieczorem ma głosować nad projektami ustaw, które pozwolą pogrążonej w kryzysie finansowym wyspie uzyskać pakiet pomocowy od strefy euro i MFW.

Zwyżka akcji Nike o 11 procent w dzień po publikacji wyników spółki wsparła akcje firm z sektora dóbr konsumenckich.Jubiler Tiffany & Co poinformował zaś o nieco wyższym kwartalnym zysku za okres obejmujący święta Bożego Narodzenia i zapowiedział, że tempo wzrostu globalnej sprzedaży zwiększy się w tym roku. Akcje spółki zyskały prawie 2 procent.

Na koniec tygodnia indeksy na Wall Street odnotowały zwyżki. Dow Jones zyskał 0,63 proc., technologiczny Nasdaq urósł 0,70 proc., a indeks szerokiego rynku S&P500 podskoczył o 0,72 proc.