Japoński gigant elektroniki użytkowej przewiduje lekki spadek sprzedaży kamer, smartfonów i tabletów, ale dostrzega poprawę w sektorze elektroniki, potwierdził roczne obroty i zyski. Wiadomość, że rozważa sprzedaż części działu nagrań muzycznych i filmów, wywołała skok jego akcji w Tokio o 11,6 proc. Sesję zakończyły zwyżką o 5,9 proc.
Prezes Sony Kazuo Hirai w prognozie na rok do 31 marca 2015 spodziewa się spadku sprzedaży cyfrowego sprzętu o 13-17 proc.: kamer do 1,3 z 1,5 bln jenów (12,7 mld dol.), smartfonów/tabletów do 1,5 z 1,8 bln.
– Pojawiły się oznaki zmian, naszym głównym zadaniem jest ożywienie biznesu elektronicznego – dodał i wskazał na duży popyt na smartfony Xperia i aparaty kompaktowe z wymienną optyką. W bieżącym roku przewiduje zysk operacyjny w wysokości 230 mld jenów (2,24 mld dol.), w następnym ,2015/16 bez zmian (spodziewane obroty 8,5 bln i marża operacyjna ponad 5 proc.).
Hirai ujawnił, że firma rozważa propozycję funduszu Third Point należącego do miliardera Daniela Loeba sprzedania mu do jednej piątej działu Sony Entertainment (nagrania m.in. Adele, film „Spider-Man"), co dałoby gotówkę na pomoc działowi elektroniki i mogłoby zwiększyć cenę akcji o Sony o blisko 60 proc. – Propozycja dotyczy istotnej części działalności spółki, zarząd musi starannie ją rozważyć – dodał prezes.